Forum breyt Strona Główna
Wycinka drzew na Mazurach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przewodnik




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruciane-Nida

PostWysłany: Pon 10:27, 21 Sie 2006    Temat postu:

Zapraszam dzisiaj w imieniu Stowarzyszenia Sadyba

do udziału w dyskusji na falach radiowych:


dzisiaj, w poniedziałek , w radiowym Klubie Trójki ( Polskie Radio 3, godz. 21.05 ), odbędzie się dyskusja na temat wycinki alei. Poza mną (tzn. Krzysztofem Worobcem) drugim gościem audycji będzie rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Klub Trójki jest audycją publicystyczną z telefonicznym udziałem słuchaczy. Dotyczy problemów współczesnego człowieka i dylematów, które stawia przed nami komplikujący się coraz bardziej świat.
Wartości. Idee. Polityka. Obyczaje. Kultura. Media. Tradycja. Patriotyzm.
Autorzy Klubów Trójki proponują swoje własne widzenie tych problemów. Zapraszają do udziału w audycjach ekspertów oraz świadków wydarzeń. Dyskusje. Felietony. Reportaże. Magazyn Bardzo Kulturalny
.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
Gość






PostWysłany: Wto 2:13, 22 Sie 2006    Temat postu:

Panie Krzysztofie!
Czy Panskie stowarzyszenie powstalo po to, by stawac w poprzek budowie nowoczesnej sieci drog na Mazurach?
Czy Pan uwaza,ze nam drogi sa niepotrzebne,jezeli tak to oczywiscie moze powinno sie zerwac asfalt do
Kadzidlowa niech bedzie ekologicznie a panscy ludzie niech sie ubiora w lyka i liscie,niech prezentuja skansen. A drogi w takim razie niech buduja w W-wie i gdzie inndziej ,nie na Mazurach.Pozostanmy zadupiem,gdzie panstwo ze stolicy przyjada podziwiac sarenki i ptaszki.
Tylko przepraszam nie przyjada,bo nie beda mieli po czym jechac.Wybiora inny kierunek,gdzie dojada szybciej i latwiej.
Fatalny stan istniejacej sieci komunikacyjnej (m inn.rosnace drzewa w pasie drogi) nie tylko spowolniaja rozwoj naszego regionu,one sa powodem tysiecy ludzkich nieszczesc-dla jednych z powodu utraty zycia,dla innych z powodu utraty bliskich.
Mysl o tych ofiarach powinna byc wazniejsza,niz rozdzieranie szat nad ofiara jaka bedzie musiala poniesc mazurska przyroda na rzecz rozwoju drog.
Drzewa niech sobie rosna przy malo uczeszczanych trasach:ze Zdor do Kociolka,do Kwiku,ale prosze nie sabotowac inwestycji zmierzajacych do poprawy warunkow ruchu na glowniejszych drogach.
Powrót do góry
grace
Gość






PostWysłany: Wto 7:57, 22 Sie 2006    Temat postu:

zupelnie zapomnialam o wczorajszyn programie, wiec nie znam argumentow
podziele sie tylko moimi spostrzezeniami z wakacji

pewnego dnia zupelnie niespodziewanie wjechalismy na kolejny super asfalt wiodacy do... zamordeji (nie jestem pewna odmiany ale nic to). poprzednia stara zwiroka, ktora wspominamy juz teraz z sentymentem, zastapiona zostala prawie kosmiczna wstega. glebokie jary wyrownano i teraz widoki jak na zakopiance. juz tam jezdza ale barierek nie ma. ciekawe ile samochodow tam spadnie. powstaly wysokie piaszcyste skarpy. nawet laik widzi, ze rosnace tuz tuz wielkie drzewa sa zagrozone i one stanowia zagrozenie, bo potrzeba tylko nawalnicy aby spadly na ten piekny asfalt, ktory zreszta nagle sie urywa bez zadnej zapowiedzi. obserwowalismy rozne techniki radzenia sobie z tym problemem. niektorzy nawet nie zdazyli zauwazyc zmiany, tak szybko pedzili, inni gwaltownie hamowali i wtedy dopiero byl cyrk. Podobny asfalt wiedzie juz do jaskowa ale tez jeszcze nie do konca. rowerem bedzie swietna jazda ale juz bez romantyzmu.
tymczasem mieszkancy biednego i nieturystycznego pogobia, wielkiego lasu itd dalej sie tej zimy i wiosny pomecza, patrzac z zazdroscia na kosmiczne asfalty powstajace dla wygody turystow z okropnej warszawy.
obawiam sie, ze zamordeje i czapla przestana byc tak piekne, gdy przyjada tam tysiace.

pozdrawiam ze wspomnieniem starych miejsc (nie wiem, jak ci warszawiacy moga wytrzymac na tym campingu przy takiej liczbie wielkich psow, ktore sie z soba bez przerwy gryza, koty gora!)

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6468
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Wto 8:03, 22 Sie 2006    Temat postu:

To o tym

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdr!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przewodnik




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruciane-Nida

PostWysłany: Wto 18:50, 22 Sie 2006    Temat postu:

obserwator napisał:
Panie Krzysztofie!
Czy Panskie stowarzyszenie powstalo po to, by stawac w poprzek budowie nowoczesnej sieci drog na Mazurach?
Czy Pan uwaza,ze nam drogi sa niepotrzebne,jezeli tak to oczywiscie moze powinno sie zerwac asfalt do
Kadzidlowa niech bedzie ekologicznie a panscy ludzie niech sie ubiora w lyka i liscie,niech prezentuja skansen. A drogi w takim razie niech buduja w W-wie i gdzie inndziej ,nie na Mazurach.Pozostanmy zadupiem,gdzie panstwo ze stolicy przyjada podziwiac sarenki i ptaszki.
Tylko przepraszam nie przyjada,bo nie beda mieli po czym jechac.Wybiora inny kierunek,gdzie dojada szybciej i latwiej.
Fatalny stan istniejacej sieci komunikacyjnej (m inn.rosnace drzewa w pasie drogi) nie tylko spowolniaja rozwoj naszego regionu,one sa powodem tysiecy ludzkich nieszczesc-dla jednych z powodu utraty zycia,dla innych z powodu utraty bliskich.
Mysl o tych ofiarach powinna byc wazniejsza,niz rozdzieranie szat nad ofiara jaka bedzie musiala poniesc mazurska przyroda na rzecz rozwoju drog.
Drzewa niech sobie rosna przy malo uczeszczanych trasach:ze Zdor do Kociolka,do Kwiku,ale prosze nie sabotowac inwestycji zmierzajacych do poprawy warunkow ruchu na glowniejszych drogach.


I mam problem, czy te uwagi są skierowane do mnie (bo i mnie na chrzcie obdarzono także imieniem Krzysztof) czy tylko do Krzyśka Worobca.

Ale, niechaj będzie!
1. Nie znam inwestyucji drogowej którą swymi działaniami zablokowałaby SADYBA. Znam za to stanowisko osób skupionych wokół tej ideii. Nigdy nie spotkałem się ze stwierdzeniem, że "należy bezwzględnie chronić wszystkie drzewa przydrożne" Według mnie jest to bardzo wyważone stanowisko w którym są godzone racje rozwoju cywilizacyjnrgo (drogi) oraz tak ważkiego i ważnego elementu krajobrazu jakim absolutnie są PRZYDROżNE AALEJE
Może i na pewno nie wiem wszystkiego, ale tak już bywa, że (niestety) wiele cennych inicjatyw podejmowanych jest przez ludzi którzy zamieszkali na Mazurach jako już ukształtowane osoby (czytaj - dorosłe). Czasem, aż sam mam o to do siebie pretensję, że przejawiam tak mało inicjatywy społecznie użytecznej.

2. Nie znam przypadku (poza tymi naprawdę losowymi jak np. awaria pojazdu) w którym przyczyną wypadku drogowego nie byłby człowiek i jego niefrasobliwość. Tak więc dzrewa są tu absolutnie beż winy. Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że można poświęcać przyrodę jako koszt w rozwoju cywilizacyjny. A @obserwtorowi@ gratuluję szacunku do resztek zachowanego dziedzictwa przyrodniczego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
Gość






PostWysłany: Śro 2:30, 23 Sie 2006    Temat postu:

Nie mam nic przeciwko slusznym i czesto potrzebnym dzialaniom ekologow na rzecz ochrony przyrody,ale jestem przeciwko temu,ze "nalezy bezwzglednie chronic wszystkie drzewa przydrozne".Jezeli ulegniemy tej "psychozie"-nie waham sie uzyc tego slowa,
to nigdy nie uda nam sie na Mazurach zmodernizowac tych kilka szlakow komunikacyjnych na ktorych panuje duzy ruch tranzytowy i miejscowy i gdzie mieszkajacy tam ludzie przezywaja gehenne.
Tak jest na calym swiecie,ze buduje sie drogi przez rzeki i las i nic z tym nie da sie zrobic.Oczywiscie,ze nie mozna wszystkiego niszczyc,ale musza byc pewne ofiary,inaczej sie nie da.
Powiedz przewodniku,czy za wiele wg.ekologow wymagamy?

Ja juz sie przyzwyczailem,ze ekologow nie wzrusza smierc ludzi na drogowych drzewach,to juz mnie nawet nie dziwi.
Jak jest naprawde,prosze zapoznac sie z policyjnymi statystykami.
O moj szacunek dla przyrody prosze sie nie martwic,zapewniam,ze go mam.
A jak jest u szanownego Pana,skoro twierdzi Pan,ze nie mozna poswiecac przyrody w koszt rozwoju cywilizacyjnego,to gdzie Pan mieszka w Nidzie w bloku,domku czy w ziemiance w lesie?
Jesli w bloku w Rucianem-Nidzie to chyba wbrew sobie,przeciez tam gdzie stoi Twoj blok jeszcze 30 lat temu bylo pole,las i hasaly zajace i nie bylo zadnego miasta,a teraz co betonowe bloki i fabryczne ruiny.
Panie Krzysztofie!Jak mozesz przyczyniac sie do rozwoju cywilizacyjnego kosztem przyrody.Jestes przeciwko poswiecaniu przyrody a sam sie do jej poswiecenia przyczyniasz.
Jak tak bardzo kochasz przyrode,to wracaj do natury do jakiejs dziury w lesie i poruszaj sie piechota po zarosnietych sciezkach,a nie uzywasz komputera bo przeciez jak dobrze wiesz,z kazda minuta jego pracy,gdzies tam w Polsce elektrownia zatruwa przyrode,a Ty bezwzglednie tego nie lubisz.
Powrót do góry
obserwator
Gość






PostWysłany: Śro 2:41, 23 Sie 2006    Temat postu:

Ps.No,bylem malo precyzyjny:blisko 60 lat temu........
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6468
Przeczytał: 6 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Śro 9:06, 23 Sie 2006    Temat postu:

Cześć!

Jak widać temat delikatny, BA! Drażliwy!
Hmm ... asfalty to jedynie ułamki problemów MAZUR!

Rozwagi życzę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przewodnik




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruciane-Nida

PostWysłany: Śro 21:01, 23 Sie 2006    Temat postu:

obserwator napisał:
Nie mam nic przeciwko slusznym i czesto potrzebnym dzialaniom ekologow na rzecz ochrony przyrody,ale jestem przeciwko temu,ze "nalezy bezwzglednie chronic wszystkie drzewa przydrozne".Jezeli ulegniemy tej "psychozie"-nie waham sie uzyc tego slowa,
to nigdy nie uda nam sie na Mazurach zmodernizowac tych kilka szlakow komunikacyjnych na ktorych panuje duzy ruch tranzytowy i miejscowy i gdzie mieszkajacy tam ludzie przezywaja gehenne.
Tak jest na calym swiecie,ze buduje sie drogi przez rzeki i las i nic z tym nie da sie zrobic.Oczywiscie,ze nie mozna wszystkiego niszczyc,ale musza byc pewne ofiary,inaczej sie nie da.
Powiedz przewodniku,czy za wiele wg.ekologow wymagamy?

Ja juz sie przyzwyczailem,ze ekologow nie wzrusza smierc ludzi na drogowych drzewach,to juz mnie nawet nie dziwi.
Jak jest naprawde,prosze zapoznac sie z policyjnymi statystykami.
O moj szacunek dla przyrody prosze sie nie martwic,zapewniam,ze go mam.
A jak jest u szanownego Pana,skoro twierdzi Pan,ze nie mozna poswiecac przyrody w koszt rozwoju cywilizacyjnego,to gdzie Pan mieszka w Nidzie w bloku,domku czy w ziemiance w lesie?
Jesli w bloku w Rucianem-Nidzie to chyba wbrew sobie,przeciez tam gdzie stoi Twoj blok jeszcze 30 lat temu bylo pole,las i hasaly zajace i nie bylo zadnego miasta,a teraz co betonowe bloki i fabryczne ruiny.
Panie Krzysztofie!Jak mozesz przyczyniac sie do rozwoju cywilizacyjnego kosztem przyrody.Jestes przeciwko poswiecaniu przyrody a sam sie do jej poswiecenia przyczyniasz.
Jak tak bardzo kochasz przyrode,to wracaj do natury do jakiejs dziury w lesie i poruszaj sie piechota po zarosnietych sciezkach,a nie uzywasz komputera bo przeciez jak dobrze wiesz,z kazda minuta jego pracy,gdzies tam w Polsce elektrownia zatruwa przyrode,a Ty bezwzglednie tego nie lubisz.


Przedziwna argumentacja, chyba obliczona bardziej na tzw. bicie piany, niż na rzeczową polemikę.
Nie trzeba mieszkać w ziemiance by szanować przyrodę. Tym bardziej, że sam fakt mieszkania w niej nie jest dowodem na szacunek do przyrody ani tym samy do siebie samego i innych. Zresztą preferencje mieszkaniowe mają się do ochrony przydrożnych alei jak przysłowowa pięść do oka. Ale, żeby się nie rozdrabniać na dyskusję "obok" napiszę tylko tyle. Na przyszłość polecam baczniej i wnikliwiej słuchać argumentów innych ludzi. To, że dorastali w środowiskach wielkomiejskich nie umniejsza ich prawa do swobodnego wypowiadania swych racji i głoszenia poglądów. Jestem daleki od twierdzenia, że Mazury należy zamienić w jeden wielki skansen, a miejscowych poprzebierać wbrew ich woli w skóry dzikich zwierząt (niektórzy robią to z własnej nieprzymuszonej woli i całkiem nieźle na tym zarabiają). Nie sądzę także by turystyka była jedynym sposobem na rozwój gospodarczy Warmii i Mazur, ale jest to cenna wartość na dzień dzisiejsza rzec możan - dodana i zapewne można na tym świetnie zarobić lub w najgorszym przypadku - dorobić. Jestem również zdania, że mieszkający na Mazurach winni czerpać konkretne korzyści z faktu, iż ponoszą trud ochrony, pielęgnacji i życia w gorszych warunkach ekonomicznych, dla dobra wszystkich którzy korzystają z faktu zachowania tych skrawków w miarę słabo skażonego środowiska przyrodniczego. To, że Mazury są takie a nie inne (chociaż już niestety nie takie jak w latach 60 i 70) służy co najmniej całej Europie i mieszkającej w niej populacji homo sapiens Nie powinno i nie może być tak, że pewne grupy społeczne dokładają ze swego niedostatku, a korzysta wielu, często znacznie lepiej sytuowanych i to zupełnie za darmo.

Jeziora są tu doskonałym przykładem, jak szybko ulegają degradacji. Po co chronić!? Ano po to, żeby za 20, 30 i więcej lat chciało się jeszcze komuś wykąpać w jeziorze i nadal żeglować po nich, a nie wąchać opary unoszącego się siarkowodoru.

I na zakończenie, może lepiej byłoby się spotkać i wymienić się spostrzeżeniami, niż dyskutować bezosobowo na łamach forum. Może łatwiej byłoby dojść do wniosku, że tak naprawdę to mamy wspólne cele, tylko słowa różne Confused: Very Happy

Pozdrawiam @obserwatora@ i dziekuję, że był łaskaw zabrać głos, a nie tak jak wielu: poczytali, zapomnieli i ................. zresztą skąd ja mam wiedzieć co Confused:

Polecam też skorzystać z zalogowania się i zagoszczenia na forum na stałe.
Bo jak ludzie gadają ze sobą to w końcu dogadają się, lepiej czy gorzej, ale dogadają.
A widać, że @obserwator@ to nie typ chowający głowę w piasek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
obserwator
Gość






PostWysłany: Czw 2:52, 24 Sie 2006    Temat postu:

>Nie zgadzam się również ze stwierdzeniem, że można poświęcać przyrodę jako koszt w rozwoju cywilizacyjny.<

Przewodniku!To sa przeciez Twoje slowa,to jakie bicie piany?
Nie mam w zwyczaju tego robic,poprostu staralem sie Ciebie przekonac,bo oto chyba w koncu chodzi w dyskusji,ze niekoniecznie masz racje.Czy byla to rzeczowa polemika nie mnie oceniac.
Rzeczywiscie "preferencje mieszkaniowe" maja sie nijak do przydroznych drzew,ale czy to miasto to nie zmienione srodowisko naturalne w znacznym stopniu na minus, to nie koszt poswiecenia przyrody w imie rozwoju cywilizacyjnego.
To tylko potwierdza,ze mozliwe sa a powiedzialbym konieczne ustepstwa obroncow przyrody w imie tego rozwoju,jesli nie chcemy sie cofnac do epoki sredniowiecza czy tez kamienia lupanego.Kompromisy w tym wzgledzie sa mozliwe i w co swiecie wierze bez nadmiernego uszczerbku dla naszej mazurskiej przyrody.
Z reszta Panskich spostrzezen utrzymanych w charakterystycznym lekkim tonie,ktore nie rania,a chlodza temperament moglbym sie zgodzic z jednym uwypukleniem na co i Pan zwrocil uwage:moze zamiast drzew w pasmie drogi(ktore i tak kiedys beda wyciete,jak sie zestarzeja) lepiej zajac sie degradacja naszych mazurskich jezior (dziczeja i zarastaja) co moze miec bardziej dalekosiezne negatywne skutki niz wyciecie paru drzewek-zabojcow.
W tym wzgledzie jestem z wami.
Za zaproszenie serdecznie dziekuje-nie wykluczone,narazie natomiast prozaiczny brak czasu(oprocz komputera-obowiazki zawodowe i rodzinne) to uniemozliwiaja.
Bede natomiast tutaj zagladal w miare mozliwosci,bo to forum nadzwyczaj ciekawe.
Tak trzymac,Panowie!Pozdrawiam
Powrót do góry
grace
Gość






PostWysłany: Czw 7:08, 24 Sie 2006    Temat postu:

i panie!
panie obserwatorze (zza wielkiej wody?czy nocny marku?)
ja sie przebieram w "skory" i nie czerpie korzysci
znam takich nad biebrza, co sie najpierw bardzo dorobili, a teraz nagle sie w skory przebrali, bez cudzyslowia
"moje" jezioro juz zaroslo i wdychamy unoszacy sie malowniczo siarkowodor
chwilowo brak pomyslow, co z nim zrobic
byli tacy, co juz wlewali chemikalia
inni chcieli podnosic poziom wody (przewodnik proponuje jazy - ciekawe slowo, skad sie wzielo - moze teraz z urzedu cos zdziala), kiedys wpuszczano amury, co mialy zjesc roslinnosc...
mnie sie podoba cisza i spokoj, wcale nie chce aby pojawily sie tu campingi i dyskoteki
jestem pewna, ze jelenie i dziki mysla tak samo

"moja" spokojna i zarastajaca mazurska rzeczka z pozdrowieniami i wyrazami uznania za dyskusje, a nie zdawkowe wpisy (znad pisy)

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Remes
Fotograf



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2476
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pisz

PostWysłany: Czw 9:51, 24 Sie 2006    Temat postu:

Witam

Dyskusja za dyskusją Rolling Eyes
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu :arrow: wycinka za wycinko :!:
Pozdrawiam Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
radYol
Gość






PostWysłany: Czw 11:09, 24 Sie 2006    Temat postu:

Cztery grzechy!
Złe pobocza lub ich brak
Brawura jej akurat nadmiar
Zniszczone jezdnie
Drzewa wieńczące tragiczne dzieło

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Przewodnik




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ruciane-Nida

PostWysłany: Pon 10:44, 28 Sie 2006    Temat postu:

Remes napisał:
Witam

Dyskusja za dyskusją Rolling Eyes
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu :arrow: wycinka za wycinko :!:
Pozdrawiam Wink


Remes, a ile to zdjęcie ma lat?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Remes
Fotograf



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 2476
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Pisz

PostWysłany: Pon 13:19, 28 Sie 2006    Temat postu:

Przewodnik napisał:
Remes napisał:
Witam

Dyskusja za dyskusją Rolling Eyes
[link widoczny dla zalogowanych]
a tu :arrow: wycinka za wycinko :!:
Pozdrawiam Wink


Remes, a ile to zdjęcie ma lat?


Zdjecia archiwalne są w temacie „Świat sprzed wielu ,,, ba ! BARDZO wielu lat!”
A ta fotka była z 24.08.2006
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a te foto z 27.08.2006

świeże jak bułeczki z piekarni Wink

noże faktycznie by już zapodać fotki do archiwum Rolling Eyes
PozdrawiaM Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 13 z 15

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy