Forum breyt Strona Główna
Powieść w odcinkach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 23, 24, 25  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Beza
Gość






PostWysłany: Pon 9:27, 26 Cze 2006    Temat postu:

:lol: Właśnie Tomas Miara z anteny Pelagie komentował :lol:
Cool
Powrót do góry
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Pon 12:15, 26 Cze 2006    Temat postu:

:lol:
[link widoczny dla zalogowanych]
Razz
Powrót do góry
michał




Dołączył: 11 Lis 2005
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: warszawa

PostWysłany: Śro 21:24, 28 Cze 2006    Temat postu:

o rety i znów wybujała fantazja breyta daje znać..ale czy na prawde wszyscy to czytajacy muszą głupieć od razu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Czw 10:12, 29 Cze 2006    Temat postu:

Razz Razz Razz
[link widoczny dla zalogowanych]
Cool Very Happy
Powrót do góry
:)
Gość






PostWysłany: Czw 10:15, 29 Cze 2006    Temat postu:

przeciek:P napisał:
:lol:
[link widoczny dla zalogowanych]
Razz

[link widoczny dla zalogowanych]

Cool :lol: Cool
Powrót do góry
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Pią 9:25, 30 Cze 2006    Temat postu:

Cool i tak daleY
[link widoczny dla zalogowanych]
Razz
Powrót do góry
cytelnik
Gość






PostWysłany: Pią 11:56, 30 Cze 2006    Temat postu:

Lekko zachmurzone niebo zachęca do odbycia dłuższej wyprawy. Jeszcze nie sprecyzowałem planów,
ale coś wymyślę. Myślę, że śnieg już dzisiaj nie będzie padał.
W niedzielę odbyłem podróż na „ Morze Mazurskie ”. Na jeziorze rozpływała się lekka mgła.
Najlżejszy wiaterek nie poruszał tej białej waty, woda sprawiała wrażenie gładkiej, matowej szklanej
szyby. Przy brzegu zalegał jeszcze kruchy lód. Oto byłem w zatoce, która wychodziła na Śniardwy,
nasze największe jezioro. Niektórzy nazywają je „ Morzem Mazurskim ‘’, bo wraz z wszystkimi swoimi
zatokami, które tworzą oddzielne jeziora, zajmuje ono powierzchnię stu trzydziestu kilometrów
kwadratowych. Jego długość z zachodu na wschód wynosi siedemnaście, a z północy na południe
trzynaście kilometrów. Ogromny akwen sprawia, że jest ono prawdziwym rajem dla żeglarzy, lecz
jednocześnie potrafi stać się piekłem. Śniardwy są bowiem niezwykle kapryśne i zdradliwe. Niekiedy
jego gładka powierzchnia zwabia ku środkowi żeglarzy i wioślarzy, a potem w ciągu kilkunastu minut
potrafi pokryć się wysoką i ostrą falą, która może zatopić kajaki, jachty, motorówki. Sam w zeszłym roku
mogłem się o tym przekonać będąc w Niedźwiedzim Rogu, z brzegu oglądałem sceny rozpaczliwej walki
łodzi motorowej z wysoką falą. Pułapki kryje także i dno jeziora, stosunkowo płytko położone, od kilku
centymetrów do kilkunastu metrów. Tylko w niektórych miejscach Śniardwy mają głębokość do ok.
dwudziestu trzech metrów. Tu i ówdzie na płytkim dnie pokryte dwudziestocentymetrową warstwą wody,
leżą potężne głazy i kamienie. Szczególnie bogate w rafy kamienne są okolice wysp Czarci Ostrów,
Szeroki ostrów oraz miejscowości Nowe Guty i Okartowo. Turystyczne mapy nie lokalizują te pułapki,
toteż wiele jachtów i motorówek roztrzaskało się już na Śniardwach i wielu żeglarzy i motorowodniaków
pochłonęły wody jeziora. Duża wskazówka mojego zegarka dwukrotnie obiegła tarczę , gdy dotarłem na
pole namiotowe Mińsko. Niebo było prawie bezchmurne. Wziąłem ze sobą silną lornetkę, mogłem więc
tak uzbrojony badać zamglony horyzont. Wokół bezlitosna pustka. W pewnym momencie niebo przecinał
dwusilnikowy odrzutowiec Airbus A-320. Huk silników zmącił błogą ciszę. Przy tej temperaturze dźwięk
szczególne mocno się niesie. Pasażerowie, ci dopiero mają dzisiaj wspaniały widok. Oczywiście ci,
którzy siedzą przy okienkach. Pozostali chyba tylko się objadają. Zrobiło mi się smutno. Chciałbym być
tam w górze i podziwiać Śniardwy jakby matka otoczone rojem dzieci, większych i mniejszych jezior.
Seksty, Warnołty, Tuchlin, Kończewo, rezerwat jeziora Łuknajno i jezioro Białoławki. Dziesiątki zatok i
zatoczek, gdzie łatwo się zaszyć i zagubić ślad na długie letnie tygodnie. Po paru minutach ruszyłem
brzegiem w kierunku półwyspu Kaczor. Przez cały czas lustrowałem jezioro przez lornetkę. Mijała
minuta za minutą. Kilometr po kilometrze podążałem krętą brzegową ścieżką. Tymczasem wiatr się
wzmógł. Po jeziorze przetaczały się gęste białe grzebienie piany. Z niepokojem spoglądałem na niebo.
Bura chmura pokryła już połowę nieba, sięgając mocno słońca. Raptem zniknęło słońce i zrobiło się
ponuro. Do trzcin nadbrzeżnych przy Kaczorze zostało mi jeszcze najwyżej sto metrów. Chwilę
odpocząłem i zarządziłem odwrót. Musiałem dokładnie dysponować czasem by zdążyć do domu przed
utratą energii w reflektorach mojego roweru. Spoglądałem na Czarci Ostrów całkowicie otoczony
podwodnymi rafami. Ponura wyspa. W odległych wiekach była miejscem tajemniczych obrzędów
religijnych dawnych Prusów. Pod koniec XVIII wieku stała tam twierdza, po której pozostały ukryte w
ziemi piwnice. Dzieje tej wyspy osnute są legendami o diabłach i czarownicach, zbierających się na
miejscu pogańskich obrzędów, o skarbach ukrytych w podziemiach twierdzy. Mrok gęstniał, ale
ciemność rozjaśniał na szczęście Księżyc. W pewnym momencie tak silnie świecił, że mogłem wygasić
reflektor i sunąć przy jego blasku. W Kończewie wjechałem na asfaltową drogą, mogłem więc
przyspieszyć. Po półtorej godzinie dotarłem do domu. Na liczniku widniały cyfry dystansu - tym razem
83 km 450 m .
Dzisiaj postaram się pokonać więcej, ruszę bowiem zaraz po obiedzie tj. ok. godz. 15-tej.
Powrót do góry
przeciek
Gość






PostWysłany: Wto 10:34, 04 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Razz
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6558
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 5:47, 08 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Surprised

Camping, który połozony jest od zgoła wieku w ujściu Nidzkiego > przeżywa swój właściwy czas. Wielkie ilości lodUF i innych napojUF nikną brutalnie w turystycznych namiotAch. Grupki buntownicze biegają po krzakach. Niejedna leszczyna stwarza, będący z zapotrzebowaniu > szary cień. TAK! słowo UF zdobywa dzis kolejną odznakeee sprawności Shocked

eee tam Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Wto 8:40, 11 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
:lol: Razz
Powrót do góry
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Śro 9:14, 12 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Razz
Powrót do góry
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Czw 10:50, 13 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Razz
Powrót do góry
przeciek:P
Gość






PostWysłany: Pią 14:07, 14 Lip 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Razz
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6558
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 5:59, 15 Lip 2006    Temat postu:

Był moment, że nader wymownie rzucała się w oczy osobliwość jego zachowania, ba natychmiast odkryto w nim wrodzone cechy aktorskie :::

[link widoczny dla zalogowanych]

Tu UWAGA! Dla filmUFki > nauczyć kogoś aktorstwa > eee

NIE DA SIEEE

Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 8:45, 17 Lip 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
breyt napisał:
Malejący kwadrans ukazuje bliskość magicznej ( kiegyś ) godziny trzynastej. To właściwy czas na wpadnięcie po solidny łyk filozofi
[link widoczny dla zalogowanych]

Za każdym razem jak klikniesz otrzymasz inny tekśt Cool
...



Cool cosik znajoma retoryka....

Na powyższy temat udzielenie odpowiedzi nie jest proste, ponieważ dotyczy nas samych, a w szczególności naszych charakterów. Obiektywna ocena zachodzących przemian w stosunkach międzyludzkich pozostaje w sferze rozważań socjologów, teologów i filozofów. Ciągle nie umiemy wyciągnąć wniosków z lekcji, jakie dała nam historia, by zapobiegać ujemnym wpływom na kształtowanie się naszej osobowości.
Dziś wkroczyliśmy w XXI wiek. Zadajemy sobie pytanie, jaki on będzie dla nas, współczesnego człowieka. Jeżeli potrafimy zrozumieć negatywne skutki przemian, a w naszej świadomości budzić to będzie głęboki poczucie naruszania godności to znaczy, że nie przyzwyczailiśmy się do wszystkiego co jest złe.
Życie człowieka oparte na agresji, nienawiści, przemocy, nietolerancji poruszana nas do głębi. Nie możemy się godzić na ciągły strach i dominację ludzi dobrze zbudowanych tzw. osiłków. Oni to, nie zastanawiają się nie myślą, tylko siłą dyktują pozostałej społeczności swoją wolę, nie patrząc na wartości stworzone przez pokolenia
Niepokoi minie wzrost tępa życia i konsumpcyjne nastawienie do świata. Ludzie stają się niewolnikami pracy i pieniądza, zapominają o normalnym życiu, zgodnym z naturą. Coraz bardziej bulwersuje nas szerzące się zło, terroryzm i fanatyzm. Człowieka wrażliwego, zdrowego umysłowo zawsze irytować będzie burzenie przyjętych kanonów.
Nie powinniśmy spokojnie na ludzki egoizm i przyzwyczajać się do niego. Człowiek oprócz własnej osoby musi dostrzegać wokół siebie i innych, może bardziej potrzebnych bezdomnych, chorych, głodnych, cierpiących lub tylko zmartwionych i samotnych. Życie dla samego siebie jest puste i próżne. Pieniądze to nie wszystko, szczęścia nie dają choć bez nich trudno żyć.
Ludzkie serca przepełnione są głębokim żalem, gdy niewinne mordowanie są, dzieci, młodzież i dorośli. Nie można obojętnie przejść, kiedy słyszymy, że czyjeś zwłoki zostały zbezczeszczone dla zdobycia, czy okazania swojej dominacji. Boli mnie zanik autorytetów i pewnych wartości co powoduje tworzenie się grup nieformalnych, sekt religijnych, które wciągają ludzi i zakłócają ich światopogląd i tożsamość. Powstaje wiele subkultur młodzieżowych. Każdą z nich charakteryzuje specyficzny sposób zachowania i ubierania się jej członków. Ich spotkaniom coraz częściej towarzyszą alkohol i narkotyki. Młodzi ludzie z przedawkowania używek często umierają. Ta sytuacja porusza nas do głębi, ale i musimy zastanowić się jak temu zapobiec, w którym momencie zagubionej osobie podać pomocną dłoń.
Denerwuje nas brak uprzejmości dla osób starszych, używanie wulgarnych słów, przekleństw, niepotrzebne niszczenie mienia oraz otaczającej nas przyrody.
Współczesny człowiek z niecierpliwością czeka na wynalezienie przez naukowców „cudownego” leku na choroby nieuleczalne wykorzystując zdobycze inżynierii genetycznej. Złości nas jednak fakt, że szybki rozwój cywilizacji niesie ze sobą również niebezpieczeństwa. Postęp techniki odbywa się kosztem niszczenia naszej planety. Wynalazki nie mogą być wykorzystane przeciwko człowiekowi, aby nie doprowadzić do jego zagłady.
My, ludzie zbudowaliśmy świat taki, jaki jest. Każdy z nas musi pamiętać, aby wartości i doświadczenia przekazane przez przodków umiejętnie wykorzystać i nie odkładać ich na górną półkę, abyśmy nie mieli czego się wstydzić przed następnymi pokoleniami. Mamy wspaniałego człowieka Jana Pawła II, który jest orędownikiem ekumenizmu, wzorem do naśladowania przez wszystkie narody świata. Jako ludzie nie stoimy na straconej pozycji, skoro wśród nas jest taki przywódca duchowy. Możemy odbudować się, pojednać ze sobą zapomnieć o urazach, niesnaskach i animozjach. W miarę postępu cywilizacji wnętrze, każdego z nas powinno być przepojone miłością do drugiej osoby i nie możemy przyzwyczajać się do konsumpcyjnego nastawienia do świata, chorób cywilizacyjnych, kryzysu wartości, zaniku autorytetów, wojen i klęsk żywiołowych
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 13, 14, 15 ... 23, 24, 25  Następny
Strona 14 z 25

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy