Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grace
Gość
|
Wysłany: Pon 11:33, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj wieczorem przejezdzalam kolo lesniczowki Kulik. Bylam zaskoczona. Prowadzi do niej rowna jak stol, waziutka, ale bardzo kreta i (niestety dla drzew) ograniczona pieknymi starymi drzewami asfaltowka. Poki byla to lesna droga ze szlabanami, nikt tam nie szarzowal i drzewa mogly sobie rosnac. Juz widze artykuly w prasie po pierwszych wypadkach. Nie ma juz romantyzmu, szybko i gladko dojedzie sie rowerem a drzewa bede musialy byc wyciete. Droga niespodziewanie urywa sie i wtedy mam nadzieje, ze zostanie dociagnieta do Pogobia Tylnego, ktorego mieszkancy sa przez wiele dni wiosna i zima odcieci od reszty swiata. Soltys nie jest dobrej mysli, bo juz tyle razy cywilizacja ich wyminela.
ps
zachod slonca nad Nidzkim byl wspanialy
mam to wszystko w oczach, bo aparat musialam oddac
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Przewodnik
Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pon 20:15, 08 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Grace! Czy Ty zaliczasz się do gorna niepoprawnych malkontentów? Równa droga jej się nie podoba
Leśniczemu w Kuliku to Nadleśnictwo zafundowało drożynę (która jak już wspomniałem Tobie się nie spodobała ). Niby to nie z naszej kieszeni (ale to tylko pozory), wszak lasy są własnością Skarbu Państwa! A może ludkom spoza resortu też pozwolą pojeździć?!
A sołtys w Pogobiu, może ma za małe "plecy"!
Pozdrawiam Grace
PS
Tak na marginesie, to domyślam się, że te drogi w Nadleśnictwie Pisz to ze specjalnej dotacji - pohuraganowej. :idea:
|
|
Powrót do góry |
|
|
grace
Gość
|
Wysłany: Wto 7:50, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
jak zwykle w tzw sieci emocje moga byc mylnie odczytane (to mam za zle sieci)
wyrazilam tylko moje sentymantalne odczucia zwiazane ze stara droga.
bardzo mnie cieszy poprawa drog i nawet jesli zamkna dla ruchu te asfaltowa drozke, bo tak musza zrobic, inaczej ludzie sie pozabijaja i zwierzeta uciekna z tego pieknego zakatka puszczy, ja i tak bede mogla jezdzic rowerem nad nidzkie ta droga.
a soltys wogole nie ma takiego organu jak plecy.
bardzo pozdrawiamy Przewodnika i liczymy na spotkanie, bo chyba mamy wiele wspolnych tematow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 11:12, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiamy i liczymy - liczba mnoga? Kiedy? Z największą ochotą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
grace
Gość
|
Wysłany: Wto 11:38, 09 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Grace&co:
[link widoczny dla zalogowanych]
administrator/moderator ma upowaznienia
kiedy? teraz trudno bedzie powiedziec
DB
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przewodnik
Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: Śro 5:06, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wczoraj znowu pisałem w przeświadczeniu, że mój post będzie podpisany - a nie był. wyszło, że jakiś "gość" wypowiadał się w moim imieniu. :oops: !
Dobrze, więc będę w kontakcie z modero-administratoro-nakręcaczem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6468
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 6:15, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć!
Kliknij autologowanie za każdym wejściem
[link widoczny dla zalogowanych]
Dobrego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przewodnik
Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pią 7:26, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Czy w swych wędrówkach rowerowych i pieszych dotarliście do zagubionej osady Jeleń?. W przeszłości była to jedna z leśniczówek, zbudowana w czasach swego rodzaju prosperity w Pruszach Wschodnich. Tego typu bliźniacze budowle wraz z zabudowaniami gospodarczymi (murowany chlew i drewniana stodoła) można spotkać w różnych zakątkach Puszczy Piskiej. W Nadleśnictwie Drygały również.
Na Jeleniu jeszcze w latach 80-tych nie było elektryczności.
W okolicznych drzewostanach świerkowo - sosnowych dość łatwo można natknąć się na pojedyncze, bardzo okazałe dęby. A na nich rodzą się ogromne ilości żołędzi, stanowią świetną spiżarnię dla wszelakiej zwierzyny. Polecam szczególnej uwadze te olbrzymy.
Ostatnio zmieniony przez Przewodnik dnia Pią 19:12, 12 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6468
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 9:46, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć!
A obok Jalenia piękna łąka leśna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przewodnik
Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: Pią 19:10, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak łąki w tym leśnictwie to prawdziwe cudo natury, chociaż ludzie w dużej mierze przyczynili się do tego jak obecnie wyglądają.
Breyt, jeśli możesz to wrzuć fotografię tych łąk, na Piszaninie swego czasu opublikowałeś takie zdjęcie - z lotu orła.
I jeszcze jedno, wybierając się w ten rejon uszanujmy fakt, że jest to jedna wielka ostoja jeleni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6468
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 4:47, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć!
A te łąki to w kanie zasobne latem
Niedługo wskoczę tam z aparatem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przewodnik
Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: Śro 5:37, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Już niebawem w jednej z najsłynnieszych leśniczówek na Mazurach rusza cykl imprez dla ducha. Jak zwykle "będzie się działo"!
Leśniczówka Pranie
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przewodnik
Dołączył: 18 Paź 2005 Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ruciane-Nida
|
Wysłany: Śro 18:01, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Lasy się zmieniają, ludzie się zmieniają i leśniczówki także.
Jedne popadają w kompletną ruinę - patrz Zdrużno,
inne wręcz odwrotnie.
Chociaż od pierwotnej funkcji znacznie nam się Pranie oddaliło,
to nie ma czego żałować.
Przedkładam transformację od leśniczówki do muzeum,
niż jak w przypadku Zdrużna, od tętniącej życiem osady
i mieszkania leśniczego do żałosnej ruiny.
Poniżej program wydarzeń na lato
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 9:12, 10 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam.
WYBORNE OPOWIESCI KTORE LESNICZY LUDWIG SCHULZ Z JAGODZINA PRZEKAZUJE:
Pewnego dnia przybyl do lesniczowki nauczyciel z dziecmi i tlumaczyl wzburzony, ze niedaleko zostali zaatakowani przez kapitalnego kozla sarniaka. Stanal im po prostu na drodze i tylko z duzym szczesciem mogli sie wycofac. Lesniczy sluchal, pomyslal i powiedzial: Cos takiego,cos takiego. No, ide tam zaraz i zobacze co sie dzieje. Jak doszedl do pierwszej lesnej drozki, jego zaklopotanie zmienilo sie w usmiech.
Nauczyciel i dzieci, ktorzy zostali na bezpiecznej werandzie patrzyli przestraszeni na lesniczego, jak po godzinie powracal do lesniczowki z sarniakiem ktory spokojnie, jak by to bylo normalne obok niego kroczyl.
Czy to byl ten? zapytal, jak to byl ten, to byl ten krzyczaly dzieci. Schulz podszedl z sarniakiem do werandy smiejac sie: to jest przeciez moj przyjaciel Waldemar, on bawi sie, i uwaza zeby nikt nie wszedl na zakazane sciezki. Nie czytaliscie tablicy przed ta droga? tam wyraznie napisano DROGA ZAKAZANA. To byl lagodny koziolek ktory zyl w lesniczowce Jagodzin jak w domu.
Jest to jedyna chyba wzmianka o nieistniejacej juz lesniczowce Jagodzin.
Zrodlo: Von dunklen Waldern und kristallnen Seen.
und Heiteres aus dem Kreis Johannisburg von Ruth Geede. J. H. 1989.
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6468
Przeczytał: 6 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 7:49, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć
Dziś mała zagadka:::
[link widoczny dla zalogowanych]
Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|