Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 6:42, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A co, nie można,
A Yeśli Ty to Yarek to sYgnała budzikowego trzeBa było posłać
Ale jestem, już, Słonko też
W lesie smok grasuje, taki cerwony
[link widoczny dla zalogowanych]
Około 500m od smoka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
O! Sarenka
[link widoczny dla zalogowanych]
O! Biwakowa pustka, jej, czemu
[link widoczny dla zalogowanych]
że co, że chłodno, że brak komarów
To co chmury potrafią, nikt nie odda, nikt -> nawet fotka!
[link widoczny dla zalogowanych]
Wilgotne piaski, o! To jest to
[link widoczny dla zalogowanych]
8,32, Karolina, Krzysiek ( Lipski, lecz nie z Lipska n. Biebrzą ) na antenYe
CD Oliw
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotka dla ekszpertUF od UFo
[link widoczny dla zalogowanych]
A tam w środku ludź z przyszłości, to bajka, nie słuchajcie ich
Ludzie żyją w świecie obsesji czepialstwa, wręcz obsesyjnie czepiają się, to straszna dolegliwość, gorzej to katastrofalna padaczka, nic co z rozumem wspólnego, ... Taki kiosk ( RUCHu ) to fascynujący obiekt złudzeń, od dziecka go obserwowałem w oczekiwaniu na reglamentowany komix, widziałem jak pan wodę brzozową łykał, inny gaz do zapalniczki prosił, inny z plastiku żołniezyka lub dinusia ( archeocosia ). Ale ten ludź pobłądził, ale miękki, w grunt wnosi pędzelki
[link widoczny dla zalogowanych]
i bawi się, i udaje, jej, po co to komu, no po co ... aha dla muzealników, dla ich magazynów, jej ...
9,10 Yarek o pogodzie, ze 18, ze 16, ze zielony ekolog, ...
Strategia to tragedia, a ona ta tragedia to często komedia, nic prOstrzego, nic,
Poza tym tragedia to pieśń kozłów, aktorów takich ubranych w koźle skóry mające ich upodobnić do ów kozłów, jej, to tradycja siegająca początków starozytności, albo i wcześniej, nie wiem, nie mam tam wtyk, ani innego z palca wyssania ...
O czym piszę, nic prostrzego, nic bardziej logicznego, jak to, ze człek czas traci na dyrdyMały, różne, próżne ...
E~`!
9,20 i niebo zasłane, i kilka ptaków kombinujących, znaczy za robakiem baczących wiadomo
PISZ Obwodnicę robi -> przez Pisę, meandry jej,
Wgryziono się -2m lub więcej, nie mam w plecaku teodolitu,
Rozumnego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
::.::
Gość
|
Wysłany: Śro 11:47, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
sFORAk foRum drażni, znaczy musztarde
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 20:35, 01 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 6:19, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cześć!
Jej, Słonko jest, tam na horyzoncie i grzeje
To przeciwieństwo do szarości dnia poprzedniego, a nie
7,22, a na antenYe Yarek i inni w ilości trudnej do oszacowania albo i łatwej, nieważne, ważne, że to sierPień, lalala
Mam fotki, serwer jednak sie końserwuje, i tak to informuje
Końserwacja systemu
zapraszamy za kilka minut
Przepraszamy
Ale kilka minut minęło ... i co, i nic
Też to nieważne ...
O!O!O!O! Ciepło, i być może, a nawet z pewnOścią gdzieś już proTest, niemożliwe, możliwe, bo to Polska, kraj dośfiadczalny, kraj tradycji, róznej,TAK! TAK!
Co ten Yarek sugeruje, jej
Gdzieś, lecz niewiadomo gdzie jest Yanusz, cos robi, tez niewiadomo co, ale czy słyszy co Yarek gada, a gada o gadach, swoisTych, rzecz jasna, ciarki biegają wręcz, albo i brony, urzadzenia do napowietrzania gruntu ...
BrYndal sYnchron kolejny uczynił, ten to czyta w myślach, ... ,
A ja w jEgo I tu dam BIS!
Konserwacja serwera przeciąga się, tym sposobem nie wiecie jakie jabłka się opalają, Yarek wie bo @poczta działa i śle spam, lub treści zwięzłe oraz fotki ( co kuwet nie znają, a nawet klisz, co za czasy ).
Możliwe, ze za okrągłe miNuty okrągła godzina, a godzina to tylko ludzia ustalenie, taki system ... niestety o syrenę oparty, też. A wczoraj jak wyły to auta je głuszyły! TU TEŻ NIESTETY!!!! Widocznie to nowa świecka tradycja, tradycyjnie ...
O! ÓsMa, i wiadomOści, ... o godzinie W, o zrywie powstańczym, o pojęciu wysublimowanym ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 7:36, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Yarek dziś rezolutnY
Dziś 02, dwa dni do dnia, w którym któś wywali cóś ocy znacy, i faYnie
KONIEc wmawiania, że mnie nie ma, żem zmyślony, Hary jakiś
Taki koniec fisia, kręcioła lub innego cienia
Bo ile możne wiatrak udawać i mielić, mielić ozorem...
Coś niesamowitego, jak można zgubić rzeczywistość, OCZYwistość, żyć w zaciemnieniu, w otoczeniu gdzie brak tlenu....
Wszystkie wpisy, które sygnowane są nickiem breyt są moje, zadna rezyserka, sztaby, grupy, zwiady, zwidy, slimaki i inne robaki,
tRasy faktem dokonanym, zero podwożeń, ( no raz li ) dużo siniaczków, otarć, ...
Takie pytanie, kto Ci pisze scenariusze no kto,
Za moMent 9,00, to znak, ze laTo wre,
Yarek o reaktywacji Syreny gada, auta znacy
A w takich reaktorach jadrowych są pręty, pręty sterujące, to jak z rowerem, wyciągnij go a zdrowie wróci taka reakcja o cesze ablacyjnej, takie odwarstwienie się tkanek, chorych tkanek, TAK! TAK!
O! Serwer ruszył
[link widoczny dla zalogowanych]
To błoto to nie fotomontage, pełno go teraz,
Podobno miało ich nie być, tych owoców
[link widoczny dla zalogowanych]
A są i co, też fotocoś
Wiadomo nie istnieje rozpuk, człowiek elastycny
[link widoczny dla zalogowanych]
a jak się zdrowo pośmieje to mózg natleni i w las ruszy, bez kleszczowych zwidUF
9,21, aDres Yarka [link widoczny dla zalogowanych]
ACH Ten cudny net ... taki cywilizacyjny odwet, świeży ogląd świata, ożywcza broń
Dzień ma klary, błękit podkreślony turkusem, ba! Brylantynę naśladuje, to przez jaSzkoołki
TerMin wakacje, źle pojęty, oj źle, szczęściem, że u wielu właściWie pojęTym
Minie kwadrans a Yarek przekaze mikrofon kolejnemu wzmacniaczowi, nieważne któremu, ważne, że nasze myśli odważne, że się magnesujemy Dzięki sieci zabrałem całą Załogę do ów czterech miast z listy końcertowej, Była moknaca szczycieńska promenada, widok na fale jeziora co Giżycko chłodzi, mrągowski bruk, Kętrzyński przejazd kolejowy, szmat czASu Były i inne miasta, miejsca, kotLinki, a wszędzie tam sYgnał, wszędzie moc nadaYnika
10,01, O! Kuba na antenYe, Qba, muzYk w rzeczy samej, ale nie mandoliniarz z kostką obgryzioną przez napiętą strunę, od której plkuszki bolały, ale muzyk od instrumentu z ukrytymi strunami
Coraz cieplej, ale jeszcze nie leje się żar, jeszcze optymistyczne buźki ale jak Fikanderek fiknie wyżej to zaraz coś, że tamto, stara tradycja, sięgająca początków narzekania ...
O!O!O!O! Kombi i sztandarowY b&w, w rzeczy jasnej
Zaraz 12,00, Życzę Miłego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hali
Gość
|
Wysłany: Czw 11:24, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A te teksty co dj mają to aż tak osobiste, ze nie można upublicznić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ż8
Gość
|
Wysłany: Czw 11:58, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
nYe mozna
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 12:43, 02 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
I co ja jeszcze robię tu, AHA Byłem na zewnątrz, a tam upał, a tam Paweł.
Ponoć będzie w GiżYcku 5.08, to dobrze
Kuba już w pleczaku, chusteczki gniecie, znaczy sprawdza czy nasiąkliwe, ale to żart i nic nie sprawdza,
14,04, okrągła godzina
niby dlaczego okrągła AHA
Marzena na antenYe o gofrach coś, że ze smietaną bitą, jej, brzoskwinką, lum bez, nieważne -> ruszAm za kurcakiem
Raz jeszcze Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 6:40, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
HeY!
Jej, jakieś chmury w odWodzie, na Zachodzie ŁO! Deszcz się nudzi, że co, że lunie na śliMaki
Na antenYe Yarek niezawoDnie
SpóźnionY sprzęg z anteną [link widoczny dla zalogowanych] uczYnionY
Czynna łąka
[link widoczny dla zalogowanych]
Znaczy bezczynna, bo tam pusto ... Mrowia tych pustkowi, prawie mrowisko, jej,
Ostatnio zmieniony przez breyt dnia Pią 7:09, 03 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
awruk
Gość
|
Wysłany: Pią 6:55, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 7:09, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Lecz co dobre, co,
śliMaki, bo ich wysyp
[link widoczny dla zalogowanych]
Fala wczorajszego ciepła nadgryzała spójną nawierzchnię,
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ale nie nadgryzła, bo to nowoczesna płaszczyzna,
W nieznanym mi momencie pojawiły się komary, a w znanym pogryzły, jej, Wcale nie pogryzły tylko wpiły się, rzecz jasna, taka tradycja, ich tradycja, ...
[link widoczny dla zalogowanych]
Odwet roślinności, TAK! TAK!
[link widoczny dla zalogowanych]
I nikt poza wiatrem w tym nie uczestniczył, w tym odradzaniu, nikt!
Ostatnio zmieniony przez breyt dnia Pią 7:38, 03 Sie 2007, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 7:35, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 7:42, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A najfajniejszy język to ma @
[link widoczny dla zalogowanych]
i robaczki, mikroskoPijne, takie lecz nie zielone w UF sensie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
9,53, Yarek coś o błocie, jej
Godziny mi sie pomyliły, o jedną pomyliły, to teraz 9,53
10,00, Yarek w plecaku, prawie, a i prawie zmaiana na antenYe,
TAK! To KuBa, ten śFietnY muzYk
|
|
Powrót do góry |
|
|
.:RMF FM:.
Dołączył: 24 Paź 2006 Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakus
|
Wysłany: Pią 9:14, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
KrakÓW ceka
p.s. cóś sie dzieYe
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 9:21, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Całkiem możliwe, że cóś się dzieje, ba! To stara końcepcja sięgająca począdków utworu TriPing, lub cos takiEgo, nieważne, ważne, że piątek
Co ciekawe to stado niedowiarkUF trwa przy swoim, jej, aż się scypnąłem, tak to ja
Wiecie jakie śliFki rosną, a weń roBaczki, tuz obok ślimaczki, małe, bo duże w trasie exPortOwej, ...
To co powyżej to oznaka wesołości, tej, która powstaje na myśl, że ludź wierzy w bzdurki, pomija fakty, ewentualnie UFo faktem czyni, jej kOlejny
Ślepa ta wiara, oj śLepa
A teraz to co oczYwiste
Nagromadzony materiał fotograficzny -> to delikatny tu wgląd.
Wszystko co powstało to nie do policzenia, więc nie policzyłem
Ale zawsze liczyłem na ciepło z anteny, na taYne aluzYe, czesem Yawne.
Pamiętam jak sFORAK nazwał mnie straznikiem ów treści, skompresowanych bez kompresora. ów czynnik ( który nazwę roboczo -> bratnia dłoń ) dał mi energię do penetrowania niebezpiecznych polanek -> o nazwie teren podmoKły lub sUchy.
TAK! TAK! To praca zbiorOwa, bo bez załatwionego przez RF Sweetboxu nie było>by we mnie żaru, z ów koksu, pominę dziwnym trafem black&white, albo nie, przyznam, żw zawsze mnie wywala w bliski kosmos, taki mikro, tylko taki. I tak będąc onegdaY w GiżYcku, sił juz nie miałem, a tu z nagła ta rakieta, to Tomek barYton walnął, jej
Kiedyś jak wstawałem o czwarTey, to byłem rześki, bo wiadomo, dziś śpię o trzy godzinki więcej bo upomniano mnie, dano do zrozumienia, ze mogę pospać to śpię
Kiedyś, też Yarek ( spec od buDzików, z importu ) stwierdził, że cieszy się, że ... i je też się cieszyłem czy na zielono, hmmm, kiedy to było, dawno a trwa daleY FaYnY to czAs, nasz wspólnY.
O! 11,01, Iza na antenYe
Ciekawe co to za porozumiewawczy mrugacz
Wspomnienia upałów, wspomnienia lodowic, deszczów i burz, i naPęd antenowY roBaczek
O! LadY in Red leci, ciekawe czY ZETnie Qba no nie uciął, nieważne
12,03, jej, tak znikąd, tak już
Byłem na zawnątrz, trochę zmokłem, trochę, bo to nie deszcz, ani kapuśniak, takie kilka kropek na piachu i beTonie, li, i gdzie ta burza
Piątkowa stalowa otoczka kontrastuje z wczorajszą czerwienią Słońca,
To dobrze, bo kontrast dobra sprawa, pozwala różnicować, pozwala doceniać, pozwala odetchnąć lub achnąć
To nie aktualne z tym lekkim deszczem, jest ten gruby, ten moczący stopy samobieżnych domków, sliMaków znaczy, ale to rzecz OCZYwiaTa
13,30 Kuba prawie w pleczaku, prawie bo przygląda się pogodzie nieważne co, ważne, że Yutro, to za godzin niewieleeee
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|