Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 6:21, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeju,jej!
Cześć!
Ależ rześko, ależ, ależ
Tymczasem na antenYe Marek&Yarek coś ze słuchaczką kombinują że co, że Dolny Śląsk bez gwar, bez czereśni jeszcze może Nieważne, ważne, że środa, dzień, który poprzedza czwartek, a czwartek > wiadomo > to prawie lipiec Ten układ zdania > niech służy > jako ilustracja > do > sTwierdzenia > marnujemy czas, wczoraj, dziś i jutro ... Niestety! Niby wakacje, niby > bo w plenerze cienko, oj nicości z elementów ludzKości, poWaga! A im bliżej osad > tym bliżej szumowinowy osad. Jakież to złe, jakież zauważalne na każdym kRoku. Nie > może! Dlaczego > często > ładna dziewczyna > ma pod skórą cechy babsztyla, dlaczego chłopak > ma na ustach > ciągle > bluźnierstwo >i cieszy nim ów dziewczynę w skórze, dlaczego, wiadomo > własny wybór ... . Możliwe, ze głównym czynnikiem wsparcia > papiEros > nie mylić z rosą > takimi kropelkami wody, które osadzają się na powierzchni gruntu, łodygach roślin itp. wskutek naukowego zjawiska kondensacji pary wodnej zawartej w atmosferze planety Ziemia, takiej mOKrej > z kosmosu ... .
Spotkałem wczoraj > rzecz jasna > foRumowicza z Gdańska, miły człowiek > minął mnie autem, delikatnie wyhamował i w jałowym tempie wykonał manewr zwany cofaniem, a zaraz potem uciął > krótką rozmowę ze mną > bo nikogo > woKół nie było. Dziś już wiem, że Gdańsk tu, że tu klika Klika w sensie klikania > nie w sensie grupowania się osób, które wzajemnie się popierają i dążą wspólnie do osiągnięcia li własnych korzyści wbrew interesowi społecznemu, i każdemu innemu, jej, jej,
8,15 Monika > słucham
O! Monika o tym co ja
8.30 Karolinka i Krzyś coś prawią ... prawie słucham ... prawie nie, tj. staram się > lecz jednym uchem w łazience, jestem, okiem też
Jest slogan > lekko, łatwo i przyjemnie, rany! Łatwo to kotom miałczeć > ale by facet a pełno ich, mleko pod nosem > niemal. ( sprawdzić czy nie mleczarz ).
Nazwa naszego foRum podpinana pod śfińskie stronki > ciekawe dlaczego.
Podpinana też i pod inne serwisy, serwisy o charakterze turystycznym
[link widoczny dla zalogowanych]
Dlaczego ludź nie może być normalny, dlaczego fanaberię uwielbia! JEJUjej!
Tu pojawia się pytanko, pytanko o zmiękczenia, nawet w imieninach faceta > dziś było o Filipkach > znaczy na antenYe
[link widoczny dla zalogowanych]
___________________________________
O! Z przyzwyczajenia papa zrobiłem dla M&Y, jej, ta siła przyzwyczajenia
a ten aDres czynny jeszcze > znaczy [link widoczny dla zalogowanych]
A tu siła nieBa
[link widoczny dla zalogowanych]
O! Zostałem upomniany z antenY a przecież napisałem > przyzwyczajenie! To konkretna wymówka, czyż nie!
A wymówka to fiszka charakterystyczna dla zespołu nadpobudliwości psychoruchowej z okrojoną uwagą ( łatwo o sińca ) oraz zaburzenie hiperkinetyczne. To grupa zaburzeń cechujących się wczesnym początkiem zaistnienia, zwykle w wieku kilkiu lat. Uwidacznia się brakiem wytrwałości w realizacji zadań wymagających zaangażowania poznawczego , silną tendencją do przechodzenia od jednej, napoczętej aktywności do drugiej ( też napoczętej ) bez ukończenia żadnej z nich oraz zdezorganizowaną, słabo kontrolowaną nadmierną aktywnością, którą nagle kończymy wymówką. Zjawisko bardzo charakterystyczne dla współczesnej niby miłości, które przeniosło się na net. Dotyka w sposób złośliwy wszelkie przyJaźnie, powoduje niemoc intelektualną, zaćmy ... prześlizgi po powierzchni zdarzeń. I jeszcze te prześlizgi interpretujemy, na własną modłę! Ruch, jakiś ruch > sukursowa muza leci ...
Nie zamykaj oczu > w treści!
Co ten Yarek oPowiada, co ten Marek wtóruje, os co ... jej
Wśród nas nie ZET słuchacze > to nie wiedzą o czym było, nieważne, ważne > że oczy rozwarte poruszone, lecz nie poruszone w sensie poruszenia ( wiadomego )
A można
Poruszyć, podnieść jakąś sprawę do rangi konfliktu, którego nijak zazegnać
Można poruszyć wszystkie martwe sprężyny zegara.
Można trafić, uderzyć w czyjś czuły punkt, czyjeś czułe miejsce/a, w czyjąś czułą żyłką, strunkę, potrącić o UF delikatny punkcik, piętę
I co ?! Jak to co > Mamy polskie dziś, ...
10,00 zmiana na antenYa, właściwa wszak wg nowej normy > zmiana.
sFORAk nadaYe
Wielu wychodzi z siebie, a ja wychodzę po jaja nie zzieleniałe > choć wokół zielono ( AHA to o człowieku, takim, który okazał swoją złość, zazdrość > aż zbladł i zzieLeniAł )
Tymczasem Piotrek zrobił eterowy młynek, jeju, pozwolił aby słuchaczka radio podkręciła, efekt wiaDomy
Swoją drogą > bardzo stabilna słuchaczka, słowo daję
O! WiadoMości ... co za O! O! Echo, echo miasteczka, niemal kartonowego ... . Ktoś podejmuje się proTestu, OK! Ale co teraz miałcze o niewygodach, namiot to namiot >
______________________________________
W społeczeństwie narasta cyniczy kretynizm, to ciężka postać czegoś bezsensownego i tak samo głupiego > to tępota wtórna, tępota na własne życzenie, ograniczenie umysłowe spowodowane brakiem wałkowania pleneru, połączona z wymysłem, że ów aktywny to głupek jakiś! A fajne te głupki A jak stare > to ciągle młode Nie stosujące szyderstw, ślinę wykorzystujący > do wspierania procesu trawienia, bo do tego służy, a nie do opluwania się, ...
Leci muza o zaufaniu
A gdzie te zaufanie
Co to wotum zaufania
Kredyt zaufania
Mandat zaufania
Dziś popularne
Zdradzić czyjeś zaufanie, podważyć je, skopać do niedawna zaufanego.
Czym dziś patriotyczny cel dążeń i pragnień ludzkich, w Anglii czy dalej ...
Dlaczego ludzie sa tak nieszczęśliwi, to proste > żyjemy konsumpcją > a nadmierna konsumpcja rodzi tradycyjnego awanturnika, który się awanturuje, nawet z szatniarzem z Pałacu Kultury ...
12.12 Okrągła godzina ... Wiele można pisać o SYNdromie współczesności, o miałczących facetach, o osobach z panicznym lękiem przed > tym co zdrowe, a na domiar owa panika wspierana przez piguły ( sprawdź czy nie pielęgniarka ). To samo odnosi się do sytuacji na drodze. Rowy pełne kolorowych szkiełek, nikt ich nie sprząta, zostają na zawsze śladem bezmyślności pirata XXIw
_____________________________________________
Czas na małe wyjaśnienie, wyjaśnienie, które niech skończy spór o autora ::: Tak to ja napisałem > ale ze znaczącym wsparciem Piotrka ( sFORAka )
Witam wszystkich oponentów. Bardzo sterylnie wypowiadacie się na tym forum. Dochodzi do miarkowania na poziomie laboratoryjnym. Tu potrzebne szersze spektrum. Weźmy pod uwagę okres 15 lat istnienia obu huśtawkowych stacji. Tamten świat to ludzie zabiegani w nieznanym świecie wolnego rynku. Pośpiech, popłoch i wielka niepewność jutra. Frakcje relacji radio słuchacz nie klarowały się. Wielka pompa towarzyszyła każdemu leczącemu kawałkowi. Bawił dźwięk stereo, niska była samokrytyka. Prosty, na pierwotnym poziomie pomysł lansował ( w rezultacie wpajał ) wypoczynkowy sposób spędzania czasu. Ot takie wiejskie przytupy. Ha to mogło trwać do połowy lat dziewięćdziesiątych. Wysublimował się wnet nowy typ światopoglądu. Słuchacz odnalazł się w wolnym świecie, w którym wielką rolą miała mieć sieć internetowa. Każdy kto! teen etap przetrawił zapragnął silnego w słowo radia. Fenomen mp3 i innych zjawisk spowodował błyskawiczną dostępność do niewiarygodnej ilości utworów … czy aby wielkich? to przełożyło się na wytworzenie podświadomego oczekiwania na inteligentne radio. Radio, w którym utwór muzyczny będzie oplatany morzem fascynujących słów, odniesień frapujących umysł. Zaplątanie emocji z jednoczesną duchową ucztą. Słuchacz ma na co dzień ułożone harmonogramy, utrudnioną społeczną komunikację, zespół warczącego środowiska. Dowodem na szaleńczą agresję jest min. ton wypowiedzi na tym forum. Tu nie ma falującej huśtawki. Ma jednej ławeczce siedzi zrzędliwy gość i on przygniata swym niezadowoleniem. Krzyczy na braci, rodaków, że źle, brzydko, paskudnie, niedobrze… patrząc jednocześnie na siebie jak na święty obrazek. Wisły kijem nie zawracamy. Musimy popłynąć tym nurtem ale ! na litość nie płyńmy ślepymi meandrami. Jako odwieczny filozof w sposób błyskawiczny przeglądam zawartość martwych wód. To piekło pierwotne słynące z uszczypliwości. Jakimś prawem człowiek dał sobie wskazówkę by utrudniać sobą innych życie. I nie wyciągnięta dłoń to figa! Większość miar nie ma tu zastosowania. Jedynie miłość można w mediach mierzyć śrubą mikrometryczną. Obserwuję błądzenie społeczeństwa i ta jedyna szansa na zdrowe radio też będzie opluwana.
Podziwiam niesłychaną siłę powiązania „”rekordowo złe wyniki. Przeciez to przeczy normalnej reakcji na fakt czyjegoś niepowodzenia. Rekord ma jedyną = pozytywną emocję… oznacza najwyższe osiągnięcie! Choć w tym jedynym przypadku = przełożył się na mój wysiłek pokazania nicości osób knujących i kupczących… łajnem słownym. Czy na wieść o słabnącej popularności nie powinny pokazać się komentarze li tylko pokazujące drogę błądzącemu! Bacznie wniknę w ton i temperaturę słów, które pojawią się po mojej wypowiedzi. Szanowne zespoły redakcyjne! Każdy ma szansę na podniesienie twarzy, na słowo HEJ, CZEŚĆ, WITAM, POZDRAWIAM, na zdrową relację. Mamy sobotnie południe. U milionów z nas gra nierozpoznawalna emocja. Mały krok a będzie nią uśmiech.
Życzę śmiejącego się radia, RADIA gdzie wieje dobrym słowem. KKluczem podwójnym jest przewaga niepowtarzalnej muzyki ludzkiego intelektu. Nie od razu mówię, że mają to być baśniowe opowieści … dobrym krokiem niech będą audycje przyrodniczo-etnograficzne oplecione ideą powszechnej aktywności. Każda stacja może to zrobić, każdy z zaciekawieniem posłucha. Każdego! Kto wniknie w zdrową relację nie zniechęci żadna lipna muza. Pozdrawiam wszystkich oczekuję oswobodzenia dobra. Dzielmy się uśmiechem póki nasz czas na tej niesprawiedliwej planecie Ziemia.
To wirtualnemedia, to tu tak łajno lano, że aż strach sie bać.
Jeju jej a jakie dalej krzyki były za te przytupy
Do dziś mi to Piotrek z antenY przypina
Powiem o co mi chodziło w tych przytupach ::: otóż na swojej rowerowej trasie > mijałem ich mrowia, potem mijałem pustkowia. Pewnego dnia na ulicy pełnej łóżek polowych ( to była ulica Hibnera ) zobaczyłem natłok kaset, małych oddtwarzaczy, które nosiły obcą nazwę. Zabrałem to do autobusu a potem na rower i poddałem testowi ... .
Po strasznie długiej ilości lat zabrałem DJ Piotrka na długą rozmowę i ów radYowiec sprostał nie wpadł w odrętwienie, wykazał się logiką i zerowym stanem tremy bez utraty świadomości Wiadomo las ma pod ręką Tak! Tak! Echo Wszystkich roBaczków dostarczyło mi energii!! Nic bardziej pomocnEgo bo nawet słynny Sweetbox to kto załatwiał Ktoś mi powiedzial, raz, ze nie widzi GO, a M puściła ile gąsek biegało po mnie wówczas, nie liczyłem > było ich dużo, jasne myśli rodziły jak tak żwawo chodziły.
Pamiętacie starą stronkę ZET taką mocno niebieską > w sieci nie ma po niej śladu, w sercu tak Wypowiedziałem się kiedyś o AndrzeYu, na tej starej stronce ... jak to się stało, że los odnajduje właściwe ścieżki.
To niesamowicie logiczne dziś Dziś temat kuferka rozleglejszy, to efektem chłodu zewnętrznego. We wnętrzu, sercu > właściwy żar.
Propaguje się słówko Yasneeee, słuchacze podejmują to wyzwanie, plenery odwiedzają, dłoń odważnie podają, rozmowy toczą, mniej lub bardziej dłuższe rowery targają z sobą
AHA I tego seplenienia fajnego nie poMinę ::: Kozuchowska, Płuzycka itd. oraz wierSyki Moniki
O! Piotrek to już cytał, z antenY o podsumowaniu gada
Sieć Cudem Świata, największym
Cudem w rękach ludzi z dobrem wewnątrz.
Jeju, jej 13.50 Piotrek plecak ogląda, chyBa
14,10 Na antenYe Tomek, Tomek > ten co zYskał przYdomek barYton
Dzień może szary, jednak to nie powód do nazekań
Piękna Życzę
PS Tomek jak w plecaku > to bawi się finką ( ), nożykiem takim, rzecz jasna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
y
Gość
|
Wysłany: Śro 20:45, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
KochanYś TY
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 5:10, 28 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Naprawdę, czy to rodzaj żeński itp.&.itd.
ZET roBaczki cYnnee
Ale deszcz kapuśniakowy, ale pro grzybowy A grzyb to nie piernik, lubi deszcz i nie zrzędzi > jeszcze nie słyszałem > i nie usłyszę
AHA [link widoczny dla zalogowanych] to tu te roBaczki
W dniu, który był dniem wolnym dla układu odpornościowego > powstały pierwsze plany miasteczka namiotowego, co na to sanepid, co i kto cos tu pojmuje ... piguła latem, piguła to kula ze śniegu, też, jej,jej, rzuć i wiej ... o ile wiesz o co biega Misie i inne zabawki, też pielęgniarki ( z wielkimi strzykawami ) zalegają w skLepach, ot pierwotny powód dzisiejszego kryzysu, nadopiekuńczość to! Nie widziałem zajączka, który lalę głaszcze, lalę z plastiku!
Widzicie go ::: ON prawdziwy, on uSzaty a nagi, ale trawę wcina, nie fastcosie
[link widoczny dla zalogowanych]
Czym jest zdrowie, na to pytanie > kto odpowie, lekarz, pielęgniarka, a może polanka :::
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kiedyś, kiedy namiętnie kreśliłem komiksy > lubiłem niską perspektywę
[link widoczny dla zalogowanych]
do dziś mi to pozostało
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zmiana beczki :::
[link widoczny dla zalogowanych]
Idealna fotka, fotka ilusTrująca coś, jak ktoś to widzi !
Kadr z wymową ::: to mój bardzo bezpośredni i bezceremonialny w sposobie bycia > gest > jest wyrazem ustosunkowania do mej profesji ... profesji wyjadacza czekoladek od chorych, od ich rodzin ! A ! NIE!
A może miasteczko w Bandar Seri Begawan
Pobłądził świat > na luksus postawił . a luksus to choroba . jałowienie . krochmaLenie ... Jak byłem mały > piaskownice były czynne, dziś pieski tam działają ...
Dziś na marginesie ::: edukacja zdrowotna, zapobieganie chorobom, na widecie zaś ::: szydzenie z cyklistów, ludzi w dresie, w namiotach na bindugach ... JEJ! Myślałem, że ludź zmądrzeje, że lata siedemdziesiąte > ze ścieżkami zdrowia > coś pokażą, nic z tego, ... > nawet na wczasach telewizja i kolorowa prasa ( fioł, nie prasa )
Endoprotezoplastyka ...
Implant w mózg > się opracowuje ...
8.10 Marek&Yarek o chlebie, ze co, że AHA!
[link widoczny dla zalogowanych]
Rozumiecie to :::
[link widoczny dla zalogowanych]
Dziś inna nieWola!!!!!!!
Co midas > a to nic innego jak rodzaj głupoty, wiadomo, w mitach Midasowi przypisywano wyjątkową głupotę. Jedna z wielu opowieści opisuje, jak podstępem pochwycił Sylena. W zamian za jego uwolnienie Dionizos przyzekł spełnić każde życzenie Króla Midasa. UF Władca zazyczył, aby każda&każda rzecz, której się dotknie, zamieniała się w szczere złoto, w postaci sztabek ( mozliwie nie ). Kiedy jednak Midas zauważył, że grozi mu śmierć głodowa > było za późno. W między > czasie zamienił swoją rodzona córkę w posąg za złota, kiedy ją palcem dotknął. Poprosił bogów o uwolnienie go od UF czarów. Dionizos powiedział po pewnym czasie przerażonemu Midasowi, jak pozbyć się wymarzonego fisia. Midas musiał wykąpać się w rzece zwanej Paktol, która od tej pory stała się złotonośna i po latach tam przybyli midasopodobni [link widoczny dla zalogowanych]
Karolina, Krzysztof i te dwa > bo 8.30, i deszcz
Antena upomina mnie o nowe logo ludzie! Dobra!
O! Antena opowiada o ów pigule > a może wspomina zulu gule, nieważne
Ale magle z tych M&Y, jej,JEJ słuchaca ciśli
[link widoczny dla zalogowanych]
BA! PrasowaLI
O! Wirtualnemedia wyładniały
[link widoczny dla zalogowanych]
ze zdziwienia nic nie mięknie nawet dziób
___________________________________
CzY antena mnie słYszY, co tam sie dzieYe
O! Na wirtualnychmediach któś ( jakiś admin ) odemknął temat o M, Yarku i mnie i zamknął To cóś znacy, chyBa
Bo by po co to robił
Ciekawa roszada
[link widoczny dla zalogowanych]
OCH TEN NET!
Tymczasem deszcz lżejszy, traci impet ... co nie można powiedzieć o wietrze > on dalej wariuje
9.45 a co u ufo99jes
9.50 Antena sieeee odezwała, bYli gdzieś i nawet daleY
Zmiana, sFORAk nadaYe AHA 10,00 to
Byłem na zewnątrz bez skafandru/a kosmicznego
[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet bez para coś, bo przy dzisiejszym wietrze to by go pogięło ( ten paradrut, a drut to i igła ... ) ...
Można odwrócić się od bliźniego nawet w czarnym podziemiu
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem truDno z tego wyjść! Wyjść na światło dzienne, na powietrze, na świat z rozumem i jajami od kur nie jajami robionymi z ludźmi, przy wydatnej pomocy doradcUF!
Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 5:15, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O! Piątkowo i Słonko wystrzałowo
Jej! Jej! Bo po ostatnich deszczach > to faktycznie > nowość
Tymczasem > antena kombinuYe cOś znaczY te dwa kombiNaTory
A tak natura to czuje
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Kąsacz
[link widoczny dla zalogowanych]
Liczy sieee refleksss
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak, ten ptak to inny kaliber, to nie kaczka, mała i delikatna.
A tu katowiczanie
[link widoczny dla zalogowanych]
A w reklamówce ( bez reklamy ) kopa jaj i boczek
Pokarm, który umozliwia obesrwację tych zjawisk
[link widoczny dla zalogowanych]
Nim jednak, nim, to same deszcze, do tego stopnia, że plecak zamókł, a Tomek, to prawie kichał
[link widoczny dla zalogowanych]
Bez żartów :::
[link widoczny dla zalogowanych]
Nowa droga > Karpa > Hajdyk
__________________________________
Antena, 7,05 Wiadomości 4 roBaczki o czymś gadają
Mija wiele minut > jeje,jeje, muza leci, jejeeee, wiadomo to o demokRacji
__________________________________
Coś wyjątkowego musiało się stać :::
Niezliczona ilość pojazdów policyjnych na sygnale świetlnym > pomknęła w kierunku Karwicy Straż Pożarna też
__________________________________
Już dawno po 8,15 dawno Słonko w górze, dobre i słoneczne
Zaraz 9,00, zaraz, zaraz, jej co tak bystro, co tak raptem, AHA Bo czas jest nieubłagany > nijak, zadną mocą, dekretem, też!
[link widoczny dla zalogowanych]
9,15 cY antana mnie słYszY
[link widoczny dla zalogowanych]
To świat bez napadUF szału, bez kłamstwa, szyderstw, kopań, wielkich pieniędzy, proTestów, ,,, ... ,,,
O! 9,53, i Piotrek na antenYeeee sFORAk znacY
O!O!O!O! 11,35 plecak się wierci a w plecaku Piotrek dziurkę dłubie tą finką
Dobrego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:42, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
w czym trudność, że nie zadzwonicie do b w plener, co to kosztuje
Co nie liczy się potrzeba słuchacza
Zamiast puszczać te zajawki juz na mnie trąbią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 10:45, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
boYą sie o eter
|
|
Powrót do góry |
|
|
porządkowY
Gość
|
Wysłany: Pią 11:02, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Uprasza się o uszanowanie kuferka!
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 5:04, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O! A Kuferek może lubiący zdawki Sensowne
O! Co StarYbrat na antenYe w sobotę
Znaczy nie szok, tyle, że nowość
I mówi, ze wYtłumaczY to, a jajaj
Nieważne to, nie ważne tamto, ważne, że lato
A za oknem szaro, a za rurką termometru > sen
Aktorzy i kabaRety pouciekali gdzieś, na rowerach
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Możliwe, że za sprawką ów mechanika > co damki i nie damki ( damka to odmiana roweru ) usprawnia
[link widoczny dla zalogowanych]
Odmiana białEgo miastteczka
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu zdrOwe konie
[link widoczny dla zalogowanych]
Esy, FLOResy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zajęce wytrzeszcze
[link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze
[link widoczny dla zalogowanych]
Mijały godziny, płuca w tlenie całe, a tu białe miasteczko > raz jeszcze, ale pod wieczór
[link widoczny dla zalogowanych]
O! 7.05 Słucham o głuPotach, o jakichś imieninach ... znaczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 7:11, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
O! 8,12, antana gorąca, ba! CzerwOna
tu aDres do roBaczka [link widoczny dla zalogowanych]
Sam tam, nic dziwnego, ze godziny myli
______________________________________
SAM to też skLep taki, Sam to też Sobotnia Aktywność Marka
Sam to i wujek, sam
CzY antena mnie słYszy
sMAK SŁÓW LECI O RUMianych OWOcach
Mów do mnie Tak,
bo lubię słów twoich smak ... mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas ... mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak ... mów taaak.
Zakrywam twarz, lecz to nie płacz,
przez jedno słowo zawstydzona, tak jak owoc rumienię się.
Przez jedno słowo zawstydzona, tak jak owoc rumienię się.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak ... mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas ... mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak ... mów taaak.
Nie sądzę by, było mi dosyć ich,
bo w takiej chwili twoje słowo tak jak owoc smakuje mi.
Bo w takiej chwili twoje słowo tak jak owoc smakuje mi
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak ... mów tak.
I chociaż czas,
pewnie odmieni kiedyś nas ... mów tak.
Mów do mnie tak,
bo lubię słów twoich smak ... mów taaak.
StarYbrat coś wYwiYa że co
O! 9,00 KrzYsztof Lipski na antenYe wYgadanY ON
NiepostrzeżENYE 10,00, jej > na falochronie > muza laCiała
Antena pod wodzą QbY
O! FAND A WAY LECI Gąski po mnie biegaYą
[link widoczny dla zalogowanych]
O! Słynna trzynasta, i co ja robię tu ...
Plecak z musztardą, Kubą ( nie koniem ) pelerynką i zapasową kiszką ( nie kaszanką ) fika Kuba nie mdLeje
Ruszm
Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 12:40, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A co u matOła
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 19:15, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
A u którEgo
Wiem o tym
[link widoczny dla zalogowanych]
To dziecinnie proste, a ja nie stRuś
LePiej Na tym odWaga polega, żeś gotów do rozMowy
Bez zasadzek, bez tupecikUF
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Taka > każda rozmowa, wiadome UFo, jej,jej E!Pospolity brak tlenu
AHA Wincenta na jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 6:08, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cześć!
Ależ wilgocie, ale Słonko CO LIPIEC
U Fikandra 30 No tak! W Słońce wpatrzony *
* ÓW Fikander, to mieszkaniec termometru, łoBuziak wiadomo
A innY na antenYe TAK! TAK! To KuBa
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
O! 7,45, Muza o głębszym sensie leci, o pragnieniach, o poematach ,,,
MOTTO Chwytaj dzień, bo to jasne, że nikt się nie dowie, jaką nam przyszłość zgotuje ruchliwy czas. To bezpośrednie nawiązanie do quid sit futurum cras, fuge quaerere -> czyli nie pytaj o to, co przyniesie przyszłość -> żyj teraźniejszością miasteczka namiotowe omijaj ( te w miastach, ba! Samej Stolicy ), w trawę brnij na wodę też
[link widoczny dla zalogowanych]
Kto boi się zrobić choć jeden błąd, ten nigdy nie będzie tworzył rozwoju.
Maleaux
[link widoczny dla zalogowanych]
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że to tylko potrafisz, to rozpocznij to. Odwaga ma w sobie energię, potęgę i magię.
Goethe
Człowiek wiedzy – "... działa bez namysłu nie tracąc czasu na zastanawianie się, co należy zrobić czy przewidywanie skutków, które wywoła jego działanie... Człowiek wiedzy nie zapomina o tym, że straci życie przedwcześnie, jeśli będzie zwlekał; nie zapomina, gdyż widzi, że wszystko ma jednakowe znaczenie... ( ... ). Skoro wszystko ma jednakowe znaczenie, człowiek wiedzy działa bez namysłu nie zastanawiając się nad tym, co zrobi, ale zawsze działa w taki sposób, jakby od tego zależało jego życie. Kontrolowane szaleństwo podpowiada mu właściwe postępowanie i sprawia, że działa tak, jakby od tego zależało jego życie. Ale ponieważ wie, że wszystko ma jednakowe znaczenie, więc gdy wypełni już to co należało zrobić, wycofuje się spokojnie nie przywiązując wagi do tego czy jego działanie odniosło dobry lub zły skutek, czy też nie miało żadnego znaczenia.
Castenda
Tymczasem 8,14, oKrągła godzina, jak malina > jagoda soCzysta
Każdy może postanowić każdy następny dzień przeżyć w nowy, pełny aktywności i spontaniczności sposób. ChyBa, że wolimy bać się nieznanego ( wilka wyimaginowanego ), unikać panicznie błędów i pozostać z psychologicznego punktu widzenia jałowym, biernym, znudzonym, znużonym, ... Możemy delektowac się każdą sekundą swego życia. Wszystkie sekundy, minuty, godziny, dni, lata, które wykorzystujemy na negatywne emocje, tracimy bezpowrotnie!!!!
DlaczEgo nie wytworzyć w sobie własnego toku myślenia, odrzucając schematy, którymi nas bombardowano, a tym samym pozbawiano smaku strachu, wstydu przed porażką, wpadką antenową, itp. ...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wiecie, że ludzie wstydzą się pójść do kwiaciarni, tak pooglądać kompozycje !!!?!!! Co dopiero fotę im strzelić ???!???
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jedną, ba! Największą przeszkodą w rozwoju społeczeństw jest strach przed porażką, śmiechem drugich, niby ludzi sukcesu. A porażka tak naprawdę nie istnieje. Jest to tylko szydercza opinia drugiej i trzeciej osoby ( które to plotkują, dzień i noc, przez sen, też ) na temat efektu końcowego naszego działania. A wiadomo, nie ma "ich" sposobu na wykonanie naszego zadania lub rozwiązanie problemu > jest nasz.
O! 10,10, jej,. O! Beata
A tymczasem plecak warYuYe w takt muzyki
Od dziecka to mam
Nad stracony czas nic bardziej nie boli.
Anioł, ale Michał
To uzmyaławia, że stan zwany doskonałością nie istnieje, ba! Nie u ludzia! DlatEgo dążenie doń jest tak samo puste, co poszukiwanie mikstury wiecznej młodości. Lepiej rozwijać się wszechstronnie miast nieprzerwanie dążyć do perfekcji w jednej, okrojonej dziedzinie ( sprawdzić czy nie chirurg, lekarz znacy ).
Zacznijmy działać w wielu kierunkach, stronach świata. Spróbujmy wszystkiego . Nie zamykajmy się w jednej szufladce. Nie bójmy się potknięć, niepowodzeń, błędów językowych. Zamiast bezustannie sobie wmawiać > zrobię to jak najlepiej, dla medalu < można powiedzieć sobie prost > zrób to. UWAGA TO CO ROBIMY Inni mogą określić to, co zrobiłeś toto beznadziejne jakieś, ale to nie ma najmniejszego znaczenia, niech sobie mówią, bo liczy się jedynie przyjemność, jaką sprawiła nam owa beznadziejność. Nie próbujmy tworzyć wzorca doskonałości, gdyż pojęcie doskonałości nie odnosi się nas. Nie uzależniajmy własnej wartości od swoich niepowodzeń i sukcesów. Zostawmy to w murach, plener ozdrowi, natychmiast
Będąc małym chłopcem > miałem taki oto problem > byłem za mały i nikt nie brał mnie na poważnie ... byłem w podziemiu intelektualnym, działało one, znacy było aktywne > mimo wszystko Mimo, ze moja nauczycielka wydzierała mi kartki z różną treścią
przeważnie z końmi, ło jej, takimi brudaskami, bo to były konie szmaciarzy, co różne rzeczy furą wozili, tradycyjnie butelki skupywali ..
O!O!O!O!!!! Tomek na antenYe
Beata w plecaku, musztardę rozsmarowuje na chlebie ze smalcem domowym, jej, skąd smalec w plecaku Taki żart, wiadomo Tomek go, ten smalec tam wniósł, przy wydatnej pomocy zepsutego przez Florka suwaka ( ? jaki suwak, LOGArytmiczny ). AHA
AHA 2 to aDres do roBaczka [link widoczny dla zalogowanych]
Przed chwilą zaprosiłem GO do plecaka, będzie się Beata ze smalcu tłumacyć, albo i nie > bo całkiem możliwe, że to Tomkowi kanapkę zrobiła
O! Robi leci, Robi od tego miał
Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
|
oborniak
Gość
|
Wysłany: Nie 10:36, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wio i wsio Yasne
|
|
Powrót do góry |
|
|
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6473
Przeczytał: 7 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 18:27, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
scenoPISY to takie łatwe
Za jeden uśmiech >
I to pokłon tym co nas chcieli pogrążyć
Kombi > pokolenia lecą
A teraz coś innego. nota o przyjaźni, ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 19:23, 01 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | A co u matOła |
MaM MIgreenEEEEEEE
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|