Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:21, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Pan Kuźniar o tym godał, pękło chopy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ZORRO
Gość
|
Wysłany: Wto 20:44, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Weiss to jest gość !
On też mówi do urzędasów:
-Pan to mi przedstawia taki model idealny,ja bardzo lubię takie modele,często je nawet w swojej wyobrażni tworzę,ale życie jest życiem ...
I chcąc się dowiedzieć konkretów ostatnio często dzwoni do zwykłych ludzi.
Weiss na PREZYDENTA albo PREMIERA ! Albo PREMIER i PREZYDENT tak jak Weiss
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 5:42, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
HeJ!
Choć środa > "Bal Wszystkich Świętych" leci ...
Zero, czyli nic ... to dziś pasujące do nieprzejrzystości powietrza.
Mrowiskowy ruch lotniczy ścichł.
Poczta w naturalnym trybie się mozoli.
Spóźniają się juczne wozy z jadłem wszelakim.
Paraliż wśród ludzi, gdzieś z boku, w naturze > żaden.
Cały > współczesny system transportowy ( poza RUro-ciągami ) pada za sprawą nadmiernej kondensacji pary wodnej nasyconej, lub a nawet przesyconej w atmosferze ziemskiej. UF efekt przesycenia następuje zazwyczaj w wyniku zmniejszania temperatury powietrza. Antidotum > rozpalić ognisko ... . O! Nie! Nie tędy droga.
Droga > nawet bardzo pojemna > znajduje się w naszej świadomości.
To obronny mechanizm osobowości, polegający na przemianowaniu własnych potrzeb z celu, którego nie można czasowo zrealizować > ze względu na ów mgłę > na inną ... zastępczą czynność.
I tak, skoro chleb nie dowieziony na czas > zjeść gruszkę z gruszy.
... i tak dalej ...
Starajmy się być otwarci > zrozumienie samo przyjdzie, jak nie dziś to jutro.
Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 8:19, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Z ostatniej chwili!
Mazury w rozsądnej mgle.
Możemy już mówić > o pewnego rodzaju tle.
Na ten czas > to tyle
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 1:53, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć!
Joszko leci, zegar śpi ...
Na jego tarczy ( ów zegara 01.55 ).
Słuchałem wczoraj audycji Janusza.
Zdał > swoisty > egzamin . emocjonalny .
Nie zabrał rozmówcę w stos, piramidę inną ostrość.
Nie tym razem, nie z tym roztropnym przedstawicielem wytwórni legowisk Fikandra. Wiadomo, Fikander z rtęci > zatem > energię żywą > przeprowadza ::: elektrykę, ciepło, ba! drgania akustyczne, fale radia ZET
I co, że czasem leń, smrodek, inny gamoń.
Może już zaświtał > weń > ów > niuansik > klar.
Wracając do rozmowy o Fikandrze.
Czym on Niewolnikiem cieniuchnej rureczki . tyciej > a na mrozy kostniejące > wystawiony . bez odzień!
O! BAJM dźwięczy HEJ!
To Twoja flaga, nasz młody przyjacielu
Nie musisz kochać jej barw, o nie
To Twoja armia i życie w ciągłym biegu
Nigdy nie będziesz już sam
Możesz wreszcie zachłysnąć się powietrzem
I unieść do góry jak ptak, he-hej
Możesz wreszcie zabłądzić w wielkim mieście
Urodziłeś się, by służyć nam
Właśnie nadszedł ten czas
Whoah, to jest właśnie ten czas
Ref.:
Jesteś sterem, białym żołnierzem
Nosisz spodnie, więc walcz
Jesteś żaglem, szalonym wiatrem
Twoja siła to stal
Bóg jest z nami, jego prawda
Jak tarcza Cię ocali
Czekałeś na ten dzień tyle lat
Ruszaj z nami, z wątłymi marzeniami
Z ufnością, którą jeszcze masz
Właśnie nadszedł ten czas
Whoah, to jest właśnie ten czas
A może to
Kiedy opada mgła poszukaj w sobie jasnych barw
Rodzi się nowy dzień - niewinny tak, jak dziecka sen
Życie upokarza cię, jak hazard swoją grą
Uczysz się każdego dnia przyswajać zło
Spróbuj zatrzymać czas, przypomnieć sobie jeszcze raz
Jej oczy pełne łez - w ostatnią noc rozpaloną dniem
Miłość upokarza cię, jak hazard swoją grą
Uczysz się każdego dnia rozumieć ją
Ref.:
Zanim każą ci iść drogą po szary świt
Zanim zmienią twój los w niedoskonały film
Zanim nauczą cię, jak masz zdobywać świat
Zanim przestaniesz się bać, przestaniesz się bać...
Myślisz, że szczęście zna nie jeden ból, nie jedną twarz,
Że kiedy rani cię - to po to, abyś wiedział, że
Dziesięć przykazań - to szczyt twych marzeń, granica sił
Wiecej nie potrafi zdobyć już nikt
Ref. ( 2x )
Dobre i złe
Granice dzielą nas, religie dzielą nas
Co jeszcze stworzy świat by trudniej żyć
Trudniej kochać
Pieniądze dzielą nas, ambicje dzielą nas
Pytasz mnie gdzie kryje się trochę prawdy
Hej, obudź się, daj swemu sercu tlen
Jest tyle wspaniałych miejsc
La - la - la - la
Muzyka w uszach gra warto się odbić od dna
Kochanie łam to co w nas złe, kochaj to co dobre
Życie takie jest, pieści nas ostrożnie
Uwierz mi
Ucieka dzień za dniem
Szkoła wakacje sen
Zanim powiesz tak
Będziesz miał worek zmartwień
I nie pomoże nic
Żadna z tajemnych sił
Bo tak po prostu jest
Drętwe myśli, jeśli boją się!
O! Emigranci lecą
Powiedz mi, kto dał im prawo walk
Gdy moje serce chce bić
Żyć dla ciebie cały czas
Powiedz mi dlaczego mam się bać
Na baczność stawiać sny
Zapiąć się w brązowy pas
Muszę już iść, na rozkaz stawić się
Na rozkaz spać i jeść
I odliczać każdy dzień
Czekaj, napiszę długi list
Że zawsze tylko ty
Że jeszcze tylko parę dni
Ref: Jeszcze dzień wyjdę stąd
Rzucę bagnet, rzucę broń
Przeskoczę każdy mur
Jeszcze dzień, wyjdę stąd
Przeskoczę każdy mur
Powiedz mi dlaczego tak ma być
Że liczę każdy dzień
Że w każdym mam te same łzy
Powiedz mi, kto dał im prawo walk
Na rozkaz stawiać sny
Zapiąć mnie w brązowy pas
Ambitna w treść noc
Za oknem kolejny czwartek
[link widoczny dla zalogowanych]
Kultywujemy > czyli trwamy w jakieś tradycji, zwyczaju, stałej wartości > bojąc się ją > tę tradycję ruszyć. I znów wracam do Fikandra > a co > niech się unowocześnia, niech zacznie sport uprawiać ( kultywować ).
O! Powtórka z Weissem >:>>
Oto obleczono pewną przestrzeń > przeźroczystością, delikatną, bladawą.
Wiadomo, można wywołać w kimś, w czymś jakąś korzystną zmianę, spowodować jakieś korzystne zjawisko, rozjaśnić zagmatwanie. Janusz to praktykuje ...
Dwa światy!
Termometr lekarski,
Termometr zaokienny.
Oto pierwszy w wyścielonym etui, drugi nie!
Pierwszy pod ciepłe pachy wkładany >
Drugi samopas > w mróz, w skwary i inne mglistości.
Próżno porównywać :arrow:
I TAK! ÓW FIKANDER > ZYSKAŁ treść, która wyraża się w połączeniach z nazwami róznych czynności, stanów ... po cechy. Tworzy już samodzielne zwroty > oznaczające nieprzejawianie się, nieistnienie czegoś. W wyobraźni ktoś hałdy z lipnego pagórka buduje, konstruuje inne niebyty ...
Doskonele czując sie w tym, w tym kofabulowaniu >>>
Drugorzędność, kolczyki, hafty ...
Rozwińmy się, pójdźmy w plener, las choinkowy ( bez zabierania tych choinek > na powrót ) ... a rozjaśni się mam :idea:
Co za durny pomysł ludzia > wyciąć w pień lasek, młody lasek i zrobić z tego tradycję! E!
Korowody zmysłów > płynie muza ... o! diamentach, surowych ...
Biały > Czarny > podziały >
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 4:14, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Byłem już na zewnątrz. Mgła > tak! Jest!
Co mi ona, gdy grunt twardy pod stopami
O! Rynkowski > o darach losu śpiewa
Ogólnie . to muzyka nie tylko > dla zabicia czasu > zwanego czasem nudą. ÓW czas to wielka rzecz, niepowtarzalna, jednoskładnikowa,,,
O! Autobiografia ...
Miałem dziesięć lat
Gdy usłyszał o nim świat
W mej piwnicy był nasz klub
Kumpel radio zniósł
Usłyszałem blue suede shoes
I nie mogłem w nocy spać
Wiatr odnowy wiał ( wujek Józek zmarł )
Darowano reszty kar
Znów się można było śmiać
W kawiarniany gwar
Jak tornado jazz się wdarł
I ja też chciałem grać
Ojciec, bóg wie gdzie
Martenowski stawiał piec
Mnie paznokieć z palca zszedł
Z gryfu został wiór
Grałem milion różnych bzdur
I poznałem co to sex
Pocztówkowy szał
Każdy z nas ich pięćset miał
Zamiast nowej pary jeans
A w sobotnią noc
Był Luxemburg, chata, szkło
Jakże się chciało żyć!
Było nas trzech
W każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel
Za kilka lat
Mieć u stóp cały świat
Wszystkiego w brud
Alpagi łyk
I dyskusje po świt
Niecierpliwy w nas ciskał się duch
Ktoś dostał w nos
To popłakał się ktoś
Coś działo się
Poróżniła nas
Za jej Poli Raksy twarz
Każdy by się zabić dał
W pewną letnią noc
Gdzieś na dach wyniosłem koc
I dostałem to, com chciał
Powiedziała mi
Że kłopoty mogą być
Ja jej, że egzamin mam
Odkręciła gaz
Nie zapukał nikt na czas
Znów jak pies, byłem sam
Stu różnych ról
Czym ugasić mój ból
Nauczyło mnie życie jak nikt
W wyrku na wznak
Przechlapałem swój czas
Najlepszy czas
W knajpie dla braw
Klezmer kazał mi grać
Takie rzeczy że jeszcze mi wstyd
Pewnego dnia
Zrozumiałem, że ja
Nie umiem nic
Słuchaj mnie tam!
Pokonałem się sam
Oto wyśnił się wielki mój sen
Tysięczny tłum
Spija słowa z mych ust
Kochają mnie
W hotelu fan
Mówi: "na taśmie mam
To jak w gardłach im rodzi się śpiew"
Otwieram drzwi
I nie mówię już nic
Do 4 ścian
Wśród > nas > dziejszy czas > nasz czas ...
W tym momencie muza o szajbach leci ... małych i dużych ...
Wszelkie zakłady graficzne > na wielokolorowych maszynach offsetowych > toto powielają, nie żałując przy tym czerwonych apl! Zaskakująca to rzecz > sianie horrorUF, bajanie krańcowe > przenoszone na realny grunt.
Czarnowidztwo!
NON SUBSTITUABLE!
Czy tak trudno dojrzeć
PiknEgo Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 8:16, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Przejaśnia sieeeee
Fantastycznego Dnia
AHA [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Czw 17:58, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Cześć!
Mały krok a Jarka mądry > ze wszech > miar > dziennik >
[link widoczny dla zalogowanych]
nie głupie wróżby > miłakie i kisicielskie > >> to ma > andrzejkowa rada
Tradycja > E! Głupia! Wytrawiona > Ona!
Piękna Życzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 4:02, 01 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
WITAM! GRUDNIOWO!
Za oknem sama czerń, jeszcze ...
Snopy światła > z latarnianych lamp sodowych > robią miejscowe wyrwy > w tej czerni ... odbiją ciemną barwę, wyjaśniają tło.
To coś bardzo podobnego do myśli ludzkiej.
Wielu zachwyca się > sloganowym zwrotem > najciemniej pod latarnią.
UF zwrot wykazuje zabarwienia z cyklu :::
Punkt słabo oświetlony lub nieoświetlony w ogóle !
Będąc tam pod latarnią > mam kolor zbliżony do czarnego > wobec tego > takiż charakterek, barwę głosu, tonu.
Kolejno > niebudzący zaufania ... zacofany, nieznany, nieodgadniony, trudny do zrozumienia, ba! smutny a nawet pesyMistyczny.
Na tych ciemnych kolorytach bazują twórcy filmUF grozy.
Angażują w tło pioruny lub je nawet imitują ...
Niejeden z nich posłużył ( O! Kuriozum ) do tchnięcia życia w brutala.
A to wszystko nieprawda, dziwaczenie > snute przez ludzi, którym trudno wyjść z zaciemnień.
FANABERIE! POSPOLITE!
Chętnie porozmawiam z twórcą ich > tych dziwactw, potworków, lochneesuf, mątw w rozmiarze XXX i innych niedorzeczności.
Po co to wszystko >>> dla budowania wewnętrznego rozchwiania! Li tylko!
Taki produkt ma nielogicznie powiązania, utraconą harmonię, brak konsekwencji, niemożność ziszczenia. Bo kto potem > dzierżąc odwagę ( mniemaną zresztą ) ruszy na połów UF neesa/y ... by ratować bratnich ... E!
Wiecie co! My sami mamy powód do zmartwień > i to > w sobie samych.
Przechodzimy bowiem > całkowicie obojętni > obok poruszających się cieni ... Tak > to potrafimy doskonale i nawet udoskonalamy.
Miałem kiedyś centralkę rysunkową, w niej rubryczkę z fiszką "CIENIĆ".
Czym UF cienienie > niczym innym > jak uciekaniem od światła słonecznego, kopaniem dołków, obstawianiem się parawanami, wymyślaniem udarów słonecznych. Kto wymyślił człeka jako wyściełanie naczynia zwanego brytfanka > czyli na plaży leżanka ...
Dramatyzujemy, na własne życzenie tworzymy atmosferę lipnego podniecenia, niepewności i lęku! TAK! Toto potrafimy!
A ŚWIAT jest całkiem inny.
WCALE NIE STRASZNY.
PRZYJAZNY WRĘCZ ( poza mogielnikami > gdzie rtęć dołują ).
O! Jak łatwo ferować bez obeznania. TO, że dzik dziki, że kaczka chora, że zarazek na pasztecie, że jak drobny pęchęrzyk surowiczy na wardze lub twarzy w czasie przeziębienia > to febra lub inne takie. Miłałcy i miałczący MY>
A IDŹ JEDEN Z DRUGIM W PLENER ( dużo ich wokół, pustką świecą ), oChłoń, doznaj olśnień
Słowo do twórców telenowel ( a co to za twór ) :::
Bawiliście się za młodu > plastelinką czy surową glinką.
Aliż tego nie uczynicie > nici z Waszych produktów > będą sztywne, w ramki wciśnięte. Wy też wypuście swych bohaterów w las > przejdą im fixy małe i duże.
Słowo o scenopisarstwie > im więcej scen hangarowo-studyjnych, dekoracji, plączących instalacji > tym mniej prawdziwych owacji ( nie klaków ).
TAK! NAGA PRAWDA! Bo innej w tym przypadku nie ma!
Półgęski potrafimy robić > a szacunku do siebie nie mamy i karmimy ( karcimy ) się brakiem inspiracji, która płynie ze współczesnej telewizorni!
Niedługo zacznie się świt
Zrobi się jasno, wniwecz pójdą czernie i ich źle pojęta funkcjonalność.
Pięknego Dnia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 2:10, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
HeJ!
BAJM! JEZIORO SZCZĘŚCIA LECI
Jezioro ma Twój zapach
I twój smak
Czuję to, gdy tylko
Zanurzę w nim twarz.
Wspomnienia palą mnie
Jak słońce
Wspomnienia jak lawa gorąca
Uciekam przed nimi tak co noc.
Powietrze się napełnia
Światłem do dna
Nawet nie wiesz, jak bardzo
Jak bardzo mi Ciebie brak.
Wspomnienia palą mnie
Jak słońce
Wspomnienia jak lawa gorąca
Uciekam przed nimi tak co noc.
Gdy myślę o Tobie
Należysz wtedy tylko do mnie
Jestem wolna od złudzeń
Lecz splątana nićmi wspomnień.
Wspomnienia palą mnie
Jak słońce
Wspomnienia jak lawa gorąca
Uciekam przed nimi tak co noc.
Wspomnienia palą mnie
Jak słońce
Wspomnienia jak lawa gorąca
Uciekam przed nimi tak co noc.
Teraz Chłopcy z Placu Broni > z KOCHAM CIĘ
TAK KOCHANI! TO NASZ CZAS! NASZ JEDYNY! CZAS ABY ZAKWITNĄĆ!
W tle Piasek wtóruje
Trwa teraz powtórka audycji Janusza. Łzy się cisną, temat "Paulinka" :cry:
Dziewczę > zbyt > surowo potraktowane przez nieodpowiedzialność rodzicielską ... słów brak.
Dalsza część audycji.
LATA DZIESIĄTE.
Pójdę w opis.
W latach dziesiątych przyszło żyć ludowi znad Wisły. Były one ze wszech miar nietuzinkowe, ba! Zaskakiwały, budziły oniemienia, stany zwane dębieniem. UWAGA! Nałożona na drobiażdżki, na fi!
W czym niuans > ano w trwonieniu czasu na nieistotne > życiowe > 1/1 ( ułamki ).
Nagromadzono sterty kolorowych gazet. Zasznurowano je ( te gazety ) i wywieziono w KRAJ. Właśnie o tej porze kolporterzy > przemierzają ciemne przestrzenie, oslepiają i wiozą oślepienie ( w znaczeniu > pozbawić kogoś rozsądku i panowania nad sobą ).
Z anteny leci GOLDEN LIFE
To ma sens, siłę > ów czynnik zwany pomyślunkiem :idea:
Robimy z się > kruszynki, tycia, tylusie.
Kurczymy intelekt, spłycamy GO!
Głównym rodnikiem takiego obrotu rzeczy > podawanie wszystkiego > pod nos > ot tak > na tacy!
Zawsze i wszędzie pomstuje się > w ten > czy też i inny sposób.
Nie dobra i otwarta dłoń, NIE! NIE! RYGOR! PRZYKAZ!
Czy nie czas zrozumieć, że my ludzie straciliśmy pierwotną funkcję, funkcję zwaną "istota zdolna do myślenia refleksyjnego".
Jedną z najbardziej tragicznych, a zadomowionych cech człowieka > to łykanie proszków na ból głowy, dzięki którym uf ból ustępuje na moment. A może te ciśnienie podczaszkowe > da się wyrugować w prosty sposób!
Od trzech godziń trwa sobota. Znaczenie słowa trwam > należy pojąć właściwie > nie zastój > wszelki > czyli brak aktywności, pozytywnych zmian i wszelkiego postępu osobowościowego. Dziś należy wyprzeć ze swej jaźni synonim "LEŃ" > utrudniający odpływ krwi z żył > synonimem tym > wylegiwanie, powszechne i przyzwolone!
RAZ JEDEN > PRZYPOMINAM!
ZŻERAM JAJA, BA KOPY ÓW JAJ! UROZMAICAM JE! ZIELENINĘ WRZUCAM :::
[link widoczny dla zalogowanych]
I CO Jakoś nie szkodzą, ale tylko wówczas > gdyś aktywny
AHA Tu zdrowa minka
[link widoczny dla zalogowanych]
Rada > Włącz te surowe kłącza, ciężkie razowce w układ trawienny >
a zobaczysz efekt zbawienny
Pięknego Dnia Życzę
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Sob 10:34, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
To jeszcze ja ...
Dzień wybudzony, ba! wystrzelony
Ja ruszam w kierunku > szczYtno
|
|
Powrót do góry |
|
 |
anarch
Gość
|
Wysłany: Sob 19:18, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Z Remesem i KWJ bylismy na północy, a wracaliśmy już po nocy:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 22:52, 02 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
breyt napisał: | To jeszcze ja ...
Dzień wybudzony, ba! wystrzelony
Ja ruszam w kierunku > szczYtno
 |
breyt :!: edytuj swoje posty,nie pisz jednego pod drugim,bo się śmietnik na forum robi !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
breyt
REPORTER
Dołączył: 15 Paź 2005 Posty: 6585
Przeczytał: 10 tematów
Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 6:09, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O! Coś się ruszyło
Ja wcale nie chcę monologować Ale nikt nie wypełnia roli dialogowca ( forumowicza )
Program Trzeci Polskiego Radia ma Załoganta o wielkich możliwościach.
Rodzi się natychmiast pytanie > czy dostrzeganych przez ów Program ( trzeci, bo taka moda wówczas w nazewnictwie panowała ). Oto, wieczorową porą > zabrałem X Panią na długą wycieczkę słowną, nie trudziła się, akordy sypała > niczym bezkartkowy orator. TAK! Potrafi mówić > ach >
Wiadomo, głównym czynnikiem, który stymuluje taką relację > to > nie kto inny > jak żywy rozmówca
Milczki, ludzie o niejasnym obliczu > zaskorupiają się, tamy psychiczne tworzą, tremę emanują. A jak już ustaliliśmy > jej > tej tremy nie ma. To wymyślone określone > potrzebne do zaskorupiania, tamy stawiania, ba! BARiery.
Lada moment > kuranty wybiją nas ze snu. Na tarczy > niefosforyzowanego zegara > mała wskazówka zasłoni cyfrę 7 ( ponoć niezwykłą, szczęście przynoszącą itp&itd oraz E! ).
Podczas wczorajszej wyprawy > oczywistym > obserwowałem poczynania wulkanicznego Słońca. Robiło dziwne wyłomy :::
[link widoczny dla zalogowanych]
Ogół, który mnie otaczał > skarżył się > sykał > i wcale nie zerkał w słoneczne oko ...
Gdzieś z boku kusił Księżyc
[link widoczny dla zalogowanych]
Istnieje przypuszczenie, że to ten sam > co > z fotki Anarchisty
Pewnie badania naukowe > wyjaśniłyby tę drażliwość ...
Pewnym > NATOMIAST, ŻE NA ANTENIE DZIAŁA TERAZ JAREK.
Pewnym też, że dnieje.
To tak dla wyjaśnień ( a ważne > aby stać się jaśniejszym niż poprzednio, przed minutą ).
DLA FORUMOWICZEK
[link widoczny dla zalogowanych]
SIŁA MUZYKI CZYM ONA ( ta SIŁA )
To swoiste natężenie dźwięku uzależnione od amplitudy każdEgo ciała drgającego. I mowa tu o muzyce > w szerokim rozumieniu > czyli o wszelkich dźwiękach > różnej głośności, barwie, artykulacji ... z właściwą intonacją.
Filmik ;;
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
.:RMF FM:.
Dołączył: 24 Paź 2006 Posty: 403
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Krakus
|
Wysłany: Nie 9:17, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
i KrakÓW
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group cbx v1.2 //
Theme created by Sopel &
Programy
|
|