Kuferek

breyt

Mgły lżeją, ba! biel zwijają

Pięknego Dnia Wink

Gość

.:RMF FM:.

Gość

:))) · Gość

Gość

breyt

HeJ!

Nowy dzień rychło nas powita.
Narazie jeszcze ciemność sowita.
Sobota wybiła ostry wizerunek Rzeki Krutynia.
JEJ Krystaliczna toń zdawała się niepojęcie kusić, ilorazy stosować

[link widoczny dla zalogowanych]

Chwilami byłem zespolony z zachwytem, chwilowym odebraniem tchu ...

[link widoczny dla zalogowanych]

Baśń, która trwała w czasie rzeczywistym > odbywała sie bez niczyjego akompaniamentu. Sam nie wiem gdzie pochowały się > mniej lub bardziej aktywne kaczki, łabędzie, inne ludki ...
Odpowiedź znalazłem na moście > we wsi Krutynia :::

[link widoczny dla zalogowanych]

Całe, gwarne towarzystwo > przeniosło się w rejon działania rzucaczy chleba. Wymowne.
Padły właśnie z anteny ZET słowa o nieruchawości ... i o LEONIDACH ...
Też wymowne!
Okolicę zapełniał dziwny, miarowy srukot. Zastanawiał ÓW stukot, budził niespożytą ciekawość. Należało dociec sedna, nacieszyć ciekawość ( spożyć ją ). To co wydawało ÓW dźwięk okazało się bardzo prozaiczne :::
To prace brukarza, współczesnego brukarza nakolanikarza >

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc > mamy styczność z dwiema taktykami. W czasie, kiedy ktoś układa linijkowy polbruk, inny mozoli się, dopasowuje, aranżuje polny kamień. Wymowne.

Ale najbardziej wYmowne > to to, że coraz więcej tablic z naszYm mYkiem

[link widoczny dla zalogowanych]

OrYginalność sami sprawdźcie, nie dzwoniąc do Janusza ( i tym samym > zatrudniając GO do konieczności owych sprawdzeń ).
Tak, czy nawet inaczej > mamY swoich szYldziarzy Mr. Green

AHA! Ku wyjaśnieniu > mYk z Y to wynik pewnego emocjonującego tematu > tam wykrystalizowano, bez badań naukowych, że w okolicy zet kręcą się lub kręciły, rzadkie wszak literki YYYYY w nazwiskach, czy też w pseudonimach twórczych.
Biegnąc już innym wątkiem.
Za oknem rozjaśnia się.
Tym razem bez mocnej mgły.
Horyzont jeno z nią gwarzy, nam nic do nich.
My skupmy się na tworzeniu planu dnia, a najlepiej tworzeniu jego braku. Dzięki temu niepowodzenia nas ominą. Proste :idea:

PięknEgo Dnia Wink

breyt

Tu Jarząbek

Dla starych wyjadaczy foRum > filmik z mostu Rosocha

[link widoczny dla zalogowanych]

tu ziści się każde marzenie
Warunek > to tu przyByć Wink

:<) · Gość

Gość

breyt

HeJ!

Zielone buziaczki, co tak cicheee ...

Dzień w pomocniczej aurze, to dzięki dominującej > dodatniej temperaturze. Szczelna mgła ściska jaśniejący horyzont.
Powstaje Polski poniedziałek. Rekordem > jeśli zrobimy zeń > dzień słynący z radosnego rozdawania uśmiechÓW Very Happy

Kilka słów o dniu wczorajszym :::
Nie było słonecznie. Fakt, synoptycy zaręczali = prognozowali > jeśli już.
Udałem się nad Jezioro Mokre. Cóż za nazwa Shocked

dla tej substancji, która wypełnia misę ziemną. Wszak nazwa > przywodzi > jednakie > skojarzenia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Szara jasność mówiła mi, nic po fotografowaniu > i tak też się stało.
Akumulatorki z aparaciku powędrowały > sobie > do mikroradioodbiornika i tam się dobrze poczuły.
Sprawka Kuby, wiadomo. On, zaraz potem wywiad Marzeny. Jadąc > urwistym brzegiem, który to czasem schodził do poziomu "0" analizowałem ( cząstkowo ) słowa rozmówczyni. Cząstkowość wynikała z zaników fal radiowych. One, swoim sposobem > omijają pewne uroczyska, pozostawiają je w spokoju.
Kiedy wywiad dobiegł końca > popadłem w stan, który zwiemy > skupieniem. Wynikało to z faktu, że na drodze pojawiła się niezliczona ilość przeszkód złożonych z wystających korzeni. Nie zagłębiałem się jednak > nad przyczyną ów wystawania. Postać jaką przyjęła mokra woda > jawiła się kompletną stalą ze różnymi wtrętami. Miejscami otwierały sie polany zwane bindugami. Te miejsca słyną ze śmiecisk wielkopołaciowych. Pewnie naznosiły tu te tony puszek, kartoników itp. > niesforne dziczki ... lub podobne osobniki. Najbardziej zaskakującą myśl > rodzą małe buteleczki o poj. 100ml z wiadomą zawartością lecz o różnych smakach > skąd one Rolling Eyes

czy to te nie wzięte na pokład samolotów pasażerskich ( bo takie wytyczne stosują linie lotnicze ).
Te i inne rozważania > doprowadziły mnie do stałej szosy. Trwał tam ruch, który to się nasilał, to znienacka słabł. Wielkie, z mlekiem beczki > torowały sobie pierszeństwo. Służą im do tego wielkie klaksony. Silne, powalająco ogłuszające. Znamy się na pamięć. Fizyka szosy to pewnego rodzaju filozofia, która wysila każdy zmysł > warunek jasna myśl > uładza i pozwala na separowanie z odczuć > wrogich kolorytów.

Nowy dzień po starcie. Deszcz w rezerwie ...

Pięknego Dnia Wink

WROCek · Gość

Życzliwego życia Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

breyt

Cześć

Pora bardzo wczesna, jednak nie wadliwa z zasady. Zegar tyka mimowolnie, wskazówki na tarczy > przemieszcza. Bez fosforu one jasne ( nie stosują chemiluminescencji ) po prostu wpatrują się w rozświetlony ekran monitora Razz

Po chwili dostrzec można, że my ludzie złaknieni zmieniania komuś, czemuś > życiorys. OT! TAK > NA BEZCZELA. NIE, NIE > TO MY KOWALEM, TWARDYM KOWALEM! Dzien wtóry, który zasłynie z kolejnej obmowy, gmerań, bezlitosnych igraszek uczuciami, zdziczałych chimer, pokątnych intryg ( z zasady skrytych ). To polskie codzienności.
Fizyka uczuć > naukowcy, osoby ślepo oddane jakiejś idei, ideologii > codziennie pragną > odrzeć z ich > TYCH UCZUĆ!
Dziś przemiany ewolucyjne prowadzące do zwiększania się różnic między blisko spokrewnionymi gatunkami, żyjącymi w różnych warunkach > sterują wielkonakładowe systemy medialne. Patrzymy w swoiste lusterka, które nie pokazuja odbicia, własnego odbicia. Bardzo dawno to zauważyłem, że nawet zaskoczenie zyskuje w teologii chrześcijańskiej > poparcie, że to grzech nieoznaczający opowiedzenia się przeciw Bogu!
A gdzie w tym wszystkim odpowiedzialność za czyjś los, za fascynujący cud jakim jest drugie istnienie!
Codzienny, bezkrytyczny stosunek do pewnych tez i takiż poglądów, odrzucający możliwość poddania ich jakiejkolwiek weryfikacji prowadzi do krańcowych sytuacji, które mają już synonim > zwany obojętnością.
Całkowity bezwład ogarnia > zdecydowaną większość społeczeństwa. Do głosu dochodzi wszelka wściekłość. Własna frustracja trwoni wszelką energię. ...
Tu przerywam!
W tym samym czasie > w przestrzeni okalającej pewien plener > trwają naturalne soczystości. Są odwieczne, niewzruszone. Koń nie ruszy. Bo i po co!
Z dnia wczorajszego.
[link widoczny dla zalogowanych]
Wczesny mrok, jednak nie mroczność w pośpiesznych myślach.
A Pośpiech, czym on > to nasz wymysł, kolejne sprzeciwienie się naturze.
XXI wieczny człowiek działa w skomplikowanym układzie elementów struktury uporządkowanej od > najwyższych do > najniższych > klocków > według sobie samemu ? określonemu kryterium, ba! Wyrafinowaniu, Wygodnictwu.
ZERO NATURY, ZERO PROCESOM NATURALNYM!
A to od kiedy poradniki zawładnęły rozumem Rolling Eyes

KWAZI ...
Bolączki, które przeżywa dziś system zdrowotny są odczuwalne na pozionie podstawowym. Każde narzekania, pretensje, złośliwe uwagi są rodnikiem ów problemu. Proszę Państwa > współczesny człowiek to wychuchaniec! Najgorsze, jak to mężczyzna, wypielęgnowany, prosto spod lustra.
Nic bardziej złudnego!
Faszeranty, wszelkie > są tuczem właściwym, którego na poziomie wieprzy nie akceptujemy, sami się racząc.
Poukładano nawet stosy > stosownych bajeczek, które mają zaświadczać > jakim ja obrazeczkiem > osobą mającą o sobie bardzo dobre zdanie i lubiącą, żeby ją podziwiać i pochlebiać jej > z jednoczesną i nadmierną wagą do rzeczy zewnętrznych i też świadczącą o takiej postawie.
. Czekałem na polemikę z przedstawicielami tzw ... resortu zdrowia. Pusty jednostronnie czas.
POLAK< PATRIOTA< ROZUM, jaka hierarchia,,, czy aby nie pomylona. Rodnik codzienności to każdy z nas.
GDZIE CECHY > SERDECZNOŚĆ > ODDANIE > POŚWIĘCENIE > DOBRO > PO SPONTANICZNOŚĆ!
Jasne! W życiu towarzyszy nam zaganianie, stan w którym goniąc, doprowadzamy kogoś do skrajnego wyczerpania, prostego padnięcia.
Ale szanowni! Jest na te padnięcie sposób Very Happy

To własna aktywność sportowa Razz

Wybiła 4.00. To ów słynny czas gdzie w mózgach > dochodzi to pewnych przemian > wówczas jeszcze śpimy i > gdy się przebudzimy > o wszystkim zapominamy > a szczątki marzeń sennych > porównujemy z sennikmi > lub równie głupimi horoskopami.
Iloraz inteligencji > czyli wyimaginowany, podziałkowy wskaźnik poziomu rozwoju umysłowego > jest już sam w sobie hamulcem rozwoju. Czy to takie trudne do zaobserwowania. Podczas teoretycznych rozmów z paniami z Powiatowego Ośrodka ... doszło do pewnych olśnień, mniej, bardziej > trwałych.
Nasza codzienna egzystencja > zyskała odcień pejoratywny. Doszło do tego, że celebrujemy te ujemności, honorujemy je! Nawet zdajemy się na otrzymanie traveler's check > z którym nijak w świat ruszyć!
Ciekawym zjawiskiem jest pobyt > wokól miejsc słynących > z "roskosznych doznań" > NAWET TAM DOMOWI SIĘ CAŁA TA LIPA ŻYCIA! Całe szczęście > jest ... tuż obok róg, ÓW słynny róg, z którym przychodzi normalność.
Kolej na podziały wiekowe. Czym one Rolling Eyes

Nieporozumienie wielkie.
Rubryka, czyli prostokącik służący do wpisywania w formularzach roku powitania świata. I co poza tym Rolling Eyes

Marnotrawstwo substancji w długopisie! czy my > niby nowocześni ludzie, tak naprawdę pozbawieni oceny... Zdaje się, że > korzystamy z map, na których są > li tylko linie lądów, mórz, główniejszych rzek i gór, nie mających przy tym żadnych napisów ... bo po co Rolling Eyes

CzłoWiek > wymyślając sobie wiek > dokonał wszelkiego uwstecznienia.
W ZET leci MAANAM > ale nie Elektrospiro Kontra Zanzara > a coś o pilotach

Chmury wiszą nad miastem
Ciemno i wstać nie mogę
Naciągam głębiej kołdrę
Znikam kulę się w sobie
Powietrze lepkie i gęste
Wilgoć osiada na twarzach
Ptak smętnie siedzi na drzewie
Leniwie pióra wygładza

Poranek przechodzi w południe
Bezwładnie mijają godziny
Czasem zabrzęczy mucha
W sidłach pajęczyny
A słońce wysoko wysoko
Świeci pilotom w oczy
Rozgrzewa niestrudzenie
Zimne niebieskie przestrzenie

Czekam na wiatr co rozgoni
Ciemne skłębione zasłony
Stanę wtedy na raz
Ze słońcem twarzą w twarz

Ulice mgłami spowite
Toną w ślepych kałużach
Przez okno patrzę znużona
Z tęsknotą myślę o burzy
A słońce wysoko wysoko
Świeci pilotom w oczy
Rozgrzewa niestrudzenie
Zimne niebieskie przestrzenie

Czekam na wiatr co rozgoni
Ciemne skłębione zasłony
Stanę wtedy na raz
Ze słońcem twarzą w twarz

Ktoś to słucha, ktoś rozumuje > w innym przeszło koło ucha.
Dryfują myśli u ludzi, którzy nie myślą.
Spełzamy wówczas w nicości.
Po miejscach, które obejmuję codziennie > stąpał > Napoleon, pierwej Winrich von Kniprode > i co Rolling Eyes

to powód abym ich nie ruszał, bo ...
E!
...
Wystarczy włączyć w zastosowanie brak schematów, przyzwyczajeń > a raptem okaże się, że natura ma jedynie cechę zwaną okazałością > szanujmy to!

Filmik z momentu, który poprzedzał zachód

[link widoczny dla zalogowanych]

Stosuję już rózne metody, środki wyrazu > aby wynikła dyskusja.

Wink

breyt

>>> Byłem na długim spacerze. Towarzyszyła mi mgła, która docierała w niecierpliwe zakątki. A co to takiego niecierpliwy zakątek > proszę Was > to miejsce gdzie grasują zjadliwe psy. Dopadają każdego bez wyjatku, czasem właściciela!

breyt

Remes > jedzieMy do Białej Rolling Eyes

Jeśli chcesz, będę w Piszu o 13.00

Wink