Forum breyt Strona Główna
Kuferek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 185, 186, 187 ... 655, 656, 657  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 3:41, 10 Lis 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
To bardzo intensywna stronka edukacyjna
Brawo!

Nawet więcej, bardzo nastrajajaca
Powrót do góry
Motyl
Gość






PostWysłany: Pią 3:52, 10 Lis 2006    Temat postu:

Jaja na piątek polecane
Powrót do góry
Zaba
Gość






PostWysłany: Pią 3:59, 10 Lis 2006    Temat postu:

Yasne
Powrót do góry
Fili
Gość






PostWysłany: Pią 4:54, 10 Lis 2006    Temat postu:

Dzięki za ładne fociaki Very Happy
Powrót do góry
Wiera
Gość






PostWysłany: Pią 5:00, 10 Lis 2006    Temat postu:

Kuferek to nie czat Kochani, uszanujmy to
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6586
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 7:54, 10 Lis 2006    Temat postu:

Very Happy Cześć!

Można się zaskoczyć,,, a po zaskoczeniu > pielęgnować je, te zaskoczenie. Mnie co Shocked innego zaskakuje,,, otóż chwilowe napady aktywności i co? Napadają tego i owego, momentami skupiają się w grupkę i nazwą ::: jakimś fitnesem, aerobikiem,,, innym żbikiem, zrobią tebelki, wodę włożą za szelki, a pożytek mikry, ba ! niewielki. Wędrowałem samotną drogą, przez pola, lasy, łąki, to bezkresne sale sportowe, wyposażone przez naturę w różnorakie przyrządy sportowe > , że wymienię lipy ( drzewa ), górki i skałki. I kto tam, kto wisi na linie, kto górkę czesa,,, milkie odpowiedź, zna ją i nie chce jej potwierdzać > bo daje sobie szansę na przemianę.

Pięknego Dnia Wink

AHA Dzień jasny, słońce mocno eksponuje, momentami wprowadza w szał prowadzącego audycję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6586
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 8:37, 10 Lis 2006    Temat postu:

Cześć ponowne

Filmik [link widoczny dla zalogowanych]

Przedsmak wichury, która potem doszła do głosu, ów odbierając głos, wciskając się w każdą szczelinę i uniemożliwiając poruszanie się z uczepionym wektorem. Ale zawsze można odczepić wektor a wówczas robi sie lżej. Ale, ale, kim ten wektor Rolling Eyes wektor to wymysł, że to linia mająca określony kierunek -----> zakończony strzałką Razz
Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lodzia
Gość






PostWysłany: Pią 10:26, 10 Lis 2006    Temat postu:

E. napisał:
Breyt to projektant, który na żywo obserwuje proces likwidacji swoich dokonań. Ile bólu zniósł i znosi, nikt nie oceni. Wszystkie jego wytwory pocięte, złomowane, gdzieś sprzedane. Burzona fabryka, złomiarstwo. Pamiętam tego fantastycznego chłopaka, który wszystkich podniacał różnorodnością, niepowtarzalnością, pomysłowością, chłopaka, który w mig robił każdą skaplikowaność lecz w innym tego słowa rozumowaniu rzecz. Stopień komplikacji jego urządzeń zachwycał. Idealne rysunki techniczne, kunszt w oddaniu detali, generowanie postępu. Sam jeden tworzył dokumentacje konstrukcyjne zawierające opasłe tomy, wszystko scalał. Były Pion techniczny Zakładów Płyt Pilśniowych i Wiórowych chyli czoło. To, że wszystko poszło w nie tym kierunku, to wina zawarta gospodace lat minionych, geniusz nic nie mógł wskórać. Pozdrawiam.

A można zapodać te rysunki Rolling Eyes
Powrót do góry
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6586
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 12:06, 10 Lis 2006    Temat postu:

Mogę. A E. to Edek Wink

Pięknego Dnia Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6586
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Pią 20:00, 10 Lis 2006    Temat postu:

Very Happy Cześć!

Wróciłem z trasy, fizycznie i zdrowo > jutro 11 > zrób coś z tym Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ufo99jes.
Gość






PostWysłany: Pią 22:47, 10 Lis 2006    Temat postu:

Lodzia napisał:
E. napisał:
Breyt to projektant, który na żywo obserwuje proces likwidacji swoich dokonań. Ile bólu zniósł i znosi, nikt nie oceni. Wszystkie jego wytwory pocięte, złomowane, gdzieś sprzedane. Burzona fabryka, złomiarstwo. Pamiętam tego fantastycznego chłopaka, który wszystkich podniacał różnorodnością, niepowtarzalnością, pomysłowością, chłopaka, który w mig robił każdą skaplikowaność lecz w innym tego słowa rozumowaniu rzecz. Stopień komplikacji jego urządzeń zachwycał. Idealne rysunki techniczne, kunszt w oddaniu detali, generowanie postępu. Sam jeden tworzył dokumentacje konstrukcyjne zawierające opasłe tomy, wszystko scalał. Były Pion techniczny Zakładów Płyt Pilśniowych i Wiórowych chyli czoło. To, że wszystko poszło w nie tym kierunku, to wina zawarta gospodace lat minionych, geniusz nic nie mógł wskórać. Pozdrawiam.

A można zapodać te rysunki Rolling Eyes

Jakoś dzisiAj nie dane mi sie zaLodziować Very Happy
A rysunki tej przystawki w przyszłym tygodniu,to takie odręczne szkice ,bo praktycznie wsio mam w głowie,zresztą i tak nie zamierzałem nikogo wtajemniczać.Po djabła mi konkurencja Cool Dla forumowiczów zrobię WYJątek Very Happy
Powrót do góry
ufo99jes




Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rudnik Szlachecki

PostWysłany: Pią 23:41, 10 Lis 2006    Temat postu:

Ufff ! Jednak udało się,więc dokończę swą myśl już z avatarkiem ,szyldzik najważniejszy Very Happy .Otóz,w czym rzecz.Do szału doprowadza mnie taki jeden,drugi i dziesiąty słuchacz co się dostanie na antenę przy okazji jakiegoś konkursa i...Zresztą posłuchajcie:
-DzieńdobrybardzomówiMarekStarybratzRadiaZET
A we słuchawce łon i my słyszymy
-Aha,aha
-Słuchajjakmasznaimię ?
-Ja ?.....Flizydor
-Jak?Izydor?
-Aha,aha
-Powiedzgdzieterazjesteśmy?
-Obaj ?
-Tylkotyid....Izydorze
-No ja też tukasatambiba
-Tozamomentjesteśgotów ?
-Aha,aha
-Maaaaaasszyyyyna ruuuuuuuszszyyyyyyła...................
-No dobra,może być tera stop!!!!!
-łaaaaaał,łąłłłłłłłłłłłłąaaaaaaaaaaaaaał,łałałaaaaaaaaał ,jahoooooooo,łoł wygrałęśIzydordwaaaatysiącezłotychcieszyszsię?
-Mhy,mhyagdzie ja moge te kas//
-Wszystkiegosiedowieszpozaantenąmozechciałbyśkogośpozdrowić?
-A po co??? (...)

Takich toto łodrazu do lottomatu kierować Very Happy
Jaaaaaaa ,to trenuję na taką okoliczność Cool Very Happy
Cały zestaw maszyn i rekfizytUf mam zawsze w zasięgu ręki,a przynajmniej wzroku.
Teraz,kiedy ta przystawka już niemalże działa ,to aby patrzeć jak na mnie spłynie to szczęście Very Happy, a wtedy cały zestaw nietypowych zwrotów,na zaśpiewie i bez,efekty specjalne,damsko-męski głos jak coSynusoida pięknie, równo modulowany.W tle odkurzacz z odpowiednią końcUfką do zasysania kasy athock(czy jakoś tak),cały chór do wyrażania radości...po prostu pięknie,oryginalnie i zmysłowo Very Happy,jak na XXI wiek przystało.
Hmmmm ! Tylko co z czasem ?Czy dam rade to wcisnąć w przewidzianym czasie ?
Norma zaniżona przez tych.... Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ufo99jes




Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rudnik Szlachecki

PostWysłany: Sob 0:23, 11 Lis 2006    Temat postu:

Jutro,nie,to juz dzisiaj....
Chciałem coś jeszcze napisać,ale jednak za Twoją namową ,powstrzymałem się Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
breyt
REPORTER



Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 6586
Przeczytał: 10 tematów

Skąd: Polska

PostWysłany: Sob 7:51, 11 Lis 2006    Temat postu:

WITAM!

Narodowe Święto Niepodległości.
Czym jest cześć jeśli sprowadzimy ją do kultu jednostki, dokonamy przesadny w oddawaniu honoru > idei, faktowi historycznemu, nie bacząc na los żywych, pomijając ÓW los. Straszne, że Naród Polski pragnie tych pochodów, parad, jarmarków emocjonalnych. Pamięć, podzięka, uszanowanie > to intencja, która ma celowość. Naga Prawda. TAK! BARDZO NAGA! Każdy dzień to całościowy sprawdzian pozwalający na ocenę prawdziwości poznania i uszanowania wiedzy ludzkiej. Nie ma wyjątków, odświętnych sformułowań, pozbawionych głębszych lub całkowicie nowych treści. Zbyt często dokonujemy powielań, nie ważne za pomocą czego > i tak wychodzą z tego pewne gotowe wzorce, idealne modele, kalki. Co martwiące > tracimy czas na odsłuch tych > różnorakich kalek, które potem dalej powielamy, ba! plotkę klecimy. Mimo XXI WIEKU funkcjonuje i rozwija się ubarwiona wymyślonymi szczególikami historia o jakiejś nadzwyczajnej maszynie, urządzeniu, kuli ze szkła, diablicy o ludzkiej postaci lub o jakimś wydarzeniu, które nie miało ochoty zaistnieć. Zdecydowana większość z nas nie sili się > aby posunąć się do pewnych > powiedzmy > granic w swoim postępowaniu > tak by osiągnąć stan zwany normalnością. Trwa produkcja różnych mównic, trwa też : za kogoś > produkcja okolicznościowych wypowiedzi, które zostaną skierowane do jakiegoś zgromadzenia. Każda dłuższa wypowiedź nosi nazwę > to przemowa. W całym tym nieporozumieniu > dostajemy fioła, mniej lub bardziej szkodliwego. UF FIOŁ to bzik, który został zdefiniowany, ma podgatunki, zaświadczenia, wydrukowane tomy oraz inne dziwactwa. Jednym z dziwactw jest silne umiłownie złota, diamentów, lotów w kosmos > i tak dalej. Jedna z najgłupszych działalności człowieka > to potworne hołdowanie własnego JA. Kiedyś panował trend zwany mi-parti. To było głębokie średniowiecze ::: wymyślono asymetrię barw i formy kroju w ubiorach rycerzy i ich giermków. Od tamtego czasu > niespożyta energia > skierowana została na mniej lub bardziej > wybitne > projektanctwo, produkcję modniś i modnisiUF. Tak gdzieś za Andersena, były już gotowe wzorce naśladowań ... pozytywnych naśladowań. Kto dziś pamięta historię o dziewczynce z zapałkami. KTO? Przedstawia ono historię małego dziecka - tytułowej dziewczynki z zapałkami, która w ostatni wieczór starego roku bosa, głodna i zmarznięta wędruje po ulicach swojego miasta, daremnie próbując sprzedać choćby jedną wiązkę zapałek. Jednak nikt z przechodniów spieszących się do swych domów na noworoczne przyjęcia nie zwraca uwagi na małą wynędzniałą postać. W tamtych czasach był to zresztą widok niemal powszechny, tak jak i fakt, że powszechna bieda zmuszała do ciężkiej pracy już małe, kilkuletnie dzieci. Zmęczona i zniechęcona dziewczynka, która dobrze wie, że bez zarobku nie ma po co się pokazywać we własnym domu, przysiada wreszcie w cichym kącie, między dwoma domami. Podkulając pod siebie bose nogi, próbuje się choć trochę rozgrzać, jednak na dworze panuje zbyt wielki mróz. Zapala więc jedną z zapałek, potem następną, i kolejną. I za każdym razem widzi coś, o czym podświadomie marzy: żelazny piec, przy którym mogłaby ogrzać zziębnięte dłonie, pieczoną kaczkę, którą po raz pierwszy w życiu mogłaby się najeść do syta; wspaniałą choinkę w bogatym kupieckim domu, a także spadającą z nieba gwiazdę, która zapowiada czyjąś śmierć. Na samym końcu dziewczynce ukazuje się jej zmarła babcia, jedyna życzliwa dziecku osoba. Babcia ukazuje się dziewczynce, aby zabrać ja ze sobą do nieba. Umierając dziewczynka nie czuje już chłodu ani głodu, nie jest już smutna ani nieszczęśliwa. Jedno z najbardziej przejmujących przedstawień śmierci człowieka. Śmierci smutnej, bo odchodzi małe, niewinne dziecko. Śmierci niepotrzebnej i niezrozumiałej, bo przecież to dziecko mogło żyć wiele lat. Jakby rozumiejąc bezsensowność i okrucieństwo takiego końca, autor próbuje nadać samemu faktowi śmierci nowe znaczenie. Oswoić, znaleźć w nim sens i piękno, uwznioślić, ułatwić niejako jego pojmowanie.

Źródło: "http://pl.wikipedia.org/wiki/Dziewczynka_z_zapa%C5%82kami"


Czy aby to nie adekwatne do dnia dzisiejszego. Mądrośc kierujemy na tworzenie wzorca, który w drobnym szczególe nie odbiega od tłustego druku! Znam w najdronbiejszym szczególiku > sposoby > zachowywania się na drodze. Obserwuję, jak potworna może być agresja i spotęgowana znieczulica. Naród, nie coś niezrozumiałego, nie dającego się zmieścić w głowie. W tym całym zgiełku bardzo dobrze czuje się szyderstwo, rozdefiniowuje się i powiela. Jeśli jesteś w tym miejscu to znak, żeś zachował cechę ludzką > zwaną braterstwem. Braterstwo polega > nie na braniu! Nigdy z nim też > nie bratało się. Tu stawiam przerywnik. Nauczeni potworną tragedią, mając na względzie własne bezpieczeństwo > budowane hale > mają spadziste dachy, ba! z drewna :::

[link widoczny dla zalogowanych]

To widomy znak, że wyuczyliśmy w sobie nawyk > zwany nauka na błędach, nauka, która zbudowana jest na cierpieniu. Nie kwitnie rzecz lub pojęcie odpowiadające innemu pojęciu, pojęciu, że jasna myśl, zaprzęgnięta do działania ( bez szklanych kulek ) zobaczy nienormalność > wszech panującą. To tak > jak przechodzenie do porządku dziennego z wymalowanym słowem na ustach > Wokół szaleje burza, co tam, ja w schronieniu, ja bezpieczny. Gdzieś za rogiem > ustawione barwne korowody, chodniki obleczone czerwienią, w ruch poszły tiule dla ukrycia niedoskonałości, wszelkich brzydactw. To zadziwiające, że włączone w nas uczucie zobojętnienia, że pod pozorem ochrony Narodu zasilamy własną próżność. Każdego dnia budowane są parawany służące zachowaniu pozorów i ukryciu rzeczywistych celów. Co gorsze, UF parawan, wcale > się już nie kryje. Celowość dziejszego wywodu > w prostocie tkwi siła, każde zagmatwanie > spowoduje sprzężenie zwrotne, które potrafi szkodzić, temu co gmatwa, więc? po co gmatwa?

Rozwoju Życzę Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 10:39, 11 Lis 2006    Temat postu:

Doprowadza ten tekst do niezwykle głębokich przemyśleń.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum breyt Strona Główna -> Świat dla każdego odważnego:) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 185, 186, 187 ... 655, 656, 657  Następny
Strona 186 z 657

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
cbx v1.2 // Theme created by Sopel & Programy