Autor |
Wiadomość |
Gość |
Wysłany: Śro 16:00, 09 Paź 2024 Temat postu: |
|
Puls napisał: | Portal Piszanin Data: 28.12.2004 wyświetlenia: 1457
W poszukiwaniu zagubionych Mazur - Breyt
Jesteśmy w szczególnym okresie w historii wolnych Mazur. Wszelkie dziejowe zawieruchy jawią się nam jak lekka i klasyczna idylla. Nic jednak bardziej złudnego. Potworne męki przeżyli nasi protoplaści w okrutnym tyglu wojennym. Piękna od soczystych, zgoła z tęczowych barw mazurska ziemia pokryta jest niezliczoną ilością niezatartych blizn. Szczególnie nasz powiat ukrywa uschnięte w leśnych połaciach pamięci naszych przodków. Ich oczy utrwaliły nieskalaną cywilizacyjnie krainę obfitą w dobra przyrody. Gwar, ludowe przyśpiewy i dźwięki młota kowalskiego zamilkły na wieki w leśnym mchu. Powoli klucz czasu zamyka tę kartę.
WITAM!
Dwadzieścia lat temu na PISZANINIE poruszono wrażliwy temat.
Wywołał żywe zainteresowania a potem wszystko umilkło...
Szczęściem na YouTube kolega Tadeusz Sakowski temat "drąży".
youtu.be/JoSH2WOtMV8
Pozdrowionka
BeataD.
Ściany leszczyn wyrosłe na zgliszczach domostw pokazują jak przewrotne mogą być karciane rozdania. Turyści podążający leśnymi drogami, również i my, ze zdumieniem odkrywamy fragmenty zagubionej cywilizacji. Na współczesnych mapach, już z rzadka, w miejscu nieistniejących wsi istnieje piktogram krzyżyka. Powoli ulotnią się i te delikatne oznaczenia. Zniknie jak w Pompejach wszelka pamięć o narodzie mazurskim. Żeliwne krzyże rozłoży w końcu gryząca rdza i co silniejsze jeszcze, momentami wyrzucą z siebie wspominkowy apel!
Dlatego już dziś należy przedsięwziąć działanie polegające na jak największym przybliżaniu tej oblepionej molami historycznej karty.
Prezentowana mapa ukazuje jak niezwykle dużo wsi wchłonęła narcystyczna, narodowosocjalistyczna „manna z nieba”. W latach trzydziestych na naszych terenach forsowana była wielka akcja, której pokłosiem jest niemal całkowite wymazanie ludu mazurskiego.
piszanin.pl/imgfiles/Image/mapa.gif
My możemy i mamy obowiązek (dzięki wynalazkowi dziejowemu jakim jest żywa sieć internetowa) wskrzesić życie tych miejsc. Może wspaniałą odmianą dla naszych weekendowych tradycji będzie wspólne odwiedzanie zagubionych wsi. Proponuję wspólne wyprawy, połączone z opowieściami o magii naszej ziemi, emanującej pełną paletą wzruszeń. Dla internatów zaś nasze relacje będą nowym zapisem historycznym. Niech to będzie nasza wirtualna replika Mazur, odbudowana bajt po bajcie, tak jak analogia do „kamień po kamieniu”. Ta nowa forma przekazu pozwoli rozpowszechnić ten zakątek na całą cyberprzestrzeń. |
|
|
|
easyrider |
Wysłany: Śro 20:30, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Inicjatywa godna pochwały. |
|
|
Puls |
Wysłany: Nie 20:22, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Portal Piszanin Data: 28.12.2004 wyświetlenia: 1457
W poszukiwaniu zagubionych Mazur - Breyt
Jesteśmy w szczególnym okresie w historii wolnych Mazur. Wszelkie dziejowe zawieruchy jawią się nam jak lekka i klasyczna idylla. Nic jednak bardziej złudnego. Potworne męki przeżyli nasi protoplaści w okrutnym tyglu wojennym. Piękna od soczystych, zgoła z tęczowych barw mazurska ziemia pokryta jest niezliczoną ilością niezatartych blizn. Szczególnie nasz powiat ukrywa uschnięte w leśnych połaciach pamięci naszych przodków. Ich oczy utrwaliły nieskalaną cywilizacyjnie krainę obfitą w dobra przyrody. Gwar, ludowe przyśpiewy i dźwięki młota kowalskiego zamilkły na wieki w leśnym mchu. Powoli klucz czasu zamyka tę kartę.
Ściany leszczyn wyrosłe na zgliszczach domostw pokazują jak przewrotne mogą być karciane rozdania. Turyści podążający leśnymi drogami, również i my, ze zdumieniem odkrywamy fragmenty zagubionej cywilizacji. Na współczesnych mapach, już z rzadka, w miejscu nieistniejących wsi istnieje piktogram krzyżyka. Powoli ulotnią się i te delikatne oznaczenia. Zniknie jak w Pompejach wszelka pamięć o narodzie mazurskim. Żeliwne krzyże rozłoży w końcu gryząca rdza i co silniejsze jeszcze, momentami wyrzucą z siebie wspominkowy apel!
Dlatego już dziś należy przedsięwziąć działanie polegające na jak największym przybliżaniu tej oblepionej molami historycznej karty.
Prezentowana mapa ukazuje jak niezwykle dużo wsi wchłonęła narcystyczna, narodowosocjalistyczna „manna z nieba”. W latach trzydziestych na naszych terenach forsowana była wielka akcja, której pokłosiem jest niemal całkowite wymazanie ludu mazurskiego.
piszanin.pl/imgfiles/Image/mapa.gif
My możemy i mamy obowiązek (dzięki wynalazkowi dziejowemu jakim jest żywa sieć internetowa) wskrzesić życie tych miejsc. Może wspaniałą odmianą dla naszych weekendowych tradycji będzie wspólne odwiedzanie zagubionych wsi. Proponuję wspólne wyprawy, połączone z opowieściami o magii naszej ziemi, emanującej pełną paletą wzruszeń. Dla internatów zaś nasze relacje będą nowym zapisem historycznym. Niech to będzie nasza wirtualna replika Mazur, odbudowana bajt po bajcie, tak jak analogia do „kamień po kamieniu”. Ta nowa forma przekazu pozwoli rozpowszechnić ten zakątek na całą cyberprzestrzeń. |
|
|
piszanin |
Wysłany: Nie 19:22, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
To wszystko dawno spisane przez Breyta i Remesa. |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 18:20, 05 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Czekamy na relacje z tych pięknych miejsc |
|
|
ciekaw |
Wysłany: Czw 23:06, 26 Mar 2009 Temat postu: Nie istniejace już wsie |
|
Lipa Przednia i Tylnia, Wądołek, Piskorzewo, Szast, Przerośl, Sowiróg i chyba jeszcze Rydzewo k/Snopek
Co się stało z tymi miejscami? Dlaczego kompletnie zniknęły z pow. ziemii? Czy to efekt pospiesznej wyprowadzki przed AC wraz ze zbójecką polityką nowych władz prl?
swoją drogą niedługo chcę dwiedzić wszystkie te miejsca - rowerem oczywiście |
|
|